Jesienią w ogrodzie robi się coraz ciszej – liście spadają, kwiaty przekwitają, a zieleń ustępuje miejsca szarości. Ale właśnie wtedy pojawia się on – oczar wirginijski. Jego żółte, nitkowate płatki wyglądają jak rozwiane wiatrem piórka i wyrastają wprost z nagich gałęzi. To rzadkość, bo ten krzew zaczyna kwitnąć wtedy, gdy większość roślin przygotowuje się do zimowego snu. Co ciekawe, wiele osób kojarzy oczar głównie z kosmetykami, nie wiedząc, że może być spektakularnym elementem zimowego ogrodu.

Ta roślina zachwyca wbrew porze roku. Ma pierzaste kwiaty

Oczar wirginijski to prawdziwy ewenement. Jego kwiat pojawia się wtedy, gdy reszta roślin już dawno zgubiła liście. W zależności od warunków pogodowych pierwsze kwitnienie można zaobserwować już w październiku. Niekiedy trwa aż do stycznia. Każdy kwiat ma długie, wąskie płatki w intensywnie żółtym kolorze, czasem z pomarańczowym lub czerwonawym środkiem. Co ciekawe, te nietypowe, pierzaste kwiaty wytwarzają intensywny zapach – słodki, lekko korzenny. 

Zobacz także:

Oczar wirginijski ma szeroki i luźny pokrój, przez co roślina potrzebuje trochę przestrzeni. Idealnie sprawdza się jako soliter, czyli pojedynczy krzew wyeksponowany na tle trawnika lub ściany domu. Jesienią liście oczaru przebarwiają się na intensywnie żółty kolor, co tylko podkreśla urok tej rośliny. A gdy opadną, kwiaty stają się jeszcze bardziej widoczne. Co ważne – kwitnienie nie jest jednorazowym wyskokiem. Dobrze pielęgnowany oczar zachwyca co roku, niezależnie od kaprysów pogody.

fot. LifeisticAC/Adobe Stock

Gdzie i kiedy sadzić oczar wirginijski?

Najlepszy moment na sadzenie oczaru wirginijskiego to jesień – idealnie, gdy ziemia nie jest jeszcze zmarznięta. Dzięki temu roślina ma czas na zakorzenienie się przed zimą. Można też posadzić ją wiosną, ale wtedy warto pamiętać o podlewaniu w cieplejsze dni. Jeśli decydujesz się na wersję doniczkową – ograniczenia czasowe właściwie nie istnieją.

W przypadku sadzenia do gruntu warto przygotować szeroki, ale niezbyt głęboki dół – oczar ma płytki system korzeniowy. Kluczowe jest też odpowiednie stanowisko: najlepiej słoneczne lub lekko zacienione, ale koniecznie osłonięte od wiatru. W takich warunkach kwitnienie będzie najbardziej efektowne. I mimo że oczar wirginijski wygląda egzotycznie, jego uprawa wcale nie jest trudna.

Warunki uprawy oczaru wirginijskiego:

  • Roślina najlepiej czuje się w kwaśnej lub lekko kwaśnej glebie – jeśli twoja działka ma odczyn zasadowy, warto dodać przekompostowaną korę albo specjalistyczny zakwaszacz.
  • Oczar nie przepada za nadmiarem wilgoci, dlatego dobrze sprawdzi się lekka, przepuszczalna gleba. Regularne podlewanie potrzebne jest tylko w czasie długotrwałych susz.
  • Co do nawożenia – nie ma potrzeby stosowania intensywnych preparatów. Jesienią możesz sięgnąć po naturalny kompost lub nawóz do rododendronów.
  • Przycinanie tylko sanitarne – czyli usuwanie suchych, uszkodzonych lub chorych gałęzi.

Oczar wirginijski w kosmetyczce. To składnik wielu preparatów

Wbrew pozorom oczar wirginijski to nie tylko ogrodowa ozdoba. W liściach i korze tej rośliny znajdują się cenne związki – garbniki, flawonoidy i olejki eteryczne, które mają właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i ściągające. Ekstrakt z oczaru można znaleźć w maściach, tonikach, żelach i kremach, w Polsce to m.in. produkty do cery trądzikowej czy przeciwzmarszczkowej. Oczar wirginijski działa delikatnie, ale skutecznie, dlatego świetnie sprawdza się w kosmetykach naturalnych i aptecznych.