Opadająca powieka potrafi dodać lat, sprawić, że oko wygląda na zmęczone, a makijaż, choćby staranny, traci swój efekt. Ale jest na to prosty sposób. Wizażystka Karolina Kowalska pokazała na TikToku trik, który unosi powiekę, optycznie powiększa oko i wygładza jego okolicę. Jeśli masz podobny problem, ten makijaż może zmienić wszystko.

Dlaczego opadająca powieka zmienia wygląd makijażu?

Opadająca powieka to nic innego jak nadmiar skóry, który lekko przykrywa ruchomą część oka. Może wynikać z budowy oka, wieku albo utraty elastyczności skóry. Niezależnie od przyczyny efekt jest podobny: dolna linia załamania powieki zanika, a makijaż, który w teorii miał unosić oko, często daje odwrotny rezultat.

Zobacz także:

Dlatego tradycyjne metody, takie jak nakładanie ciemnego cienia tylko w naturalnym załamaniu, zwykle nie sprawdzają się przy opadającej powiece. Cień znika pod fałdem skóry, a makijaż przestaje być widoczny. Kluczem jest stworzenie nowego, wyżej położonego załamania i przeniesienie ciężaru makijażu tam, gdzie będzie widać go po otwarciu oka. Właśnie to pokazała w swoim filmie wizażystka Karolina Kowalska. Jej trik działa zarówno na co dzień, jak i przy mocniejszym makijażu wieczorowym.

@karolinakowalska.makeup Wieczorowy makijaż dla opadającej powieki. Tym razem Ci się uda! W filmie użyłam palety cieni od @ibra_makeup Dreamy Girl #opadajacapowieka #makijazwieczorowy #tutorialmakijażowy #zrobtosama #ibramakeup #współpraca ♬ dźwięk oryginalny - karolinakowalska.makeup

Makijaż dla opadającej powieki krok po kroku

  1. Pierwszym krokiem jest lekkie uniesienie spojrzenia przy pomocy odpowiedniego kształtu cieniowania. Nie zaczynasz od ciemnego cienia w miejscu naturalnego załamania. Zamiast tego aplikujesz cień nad nim. Zwykle jest to około centymetra wyżej, gdzie kończy się ruch powieki, a zaczyna obszar skóry, który faktycznie będzie widoczny, kiedy spojrzysz przed siebie.
  2. Zaznacz nowe załamanie. Wizażystka używa średniego brązu, którym delikatnie rysuje nową linię załamania powieki. To właśnie ona modeluje oko i sprawia, że opadający fałd przestaje dominować. Ruchy pędzla są krótkie i miękkie, chodzi o efekt naturalnego cienia, a nie wyraźną linię.
  3. Wyciągnij makijaż na zewnątrz. Aby dodatkowo otworzyć oko, cień powinien iść lekko ku górze, w kierunku końca brwi.
  4. Rozświetl ruchomą powiekę. Jasny cień – matowy lub lekko satynowy – nakładany na ruchomą powiekę odbija światło i sprawia, że oko od razu wygląda świeżej. Unikaj mocnych drobinek, bo mogą podkreślać zmarszczki.
  5. Eyeliner? Tak, ale odpowiednio. Przy opadającej powiece nie rysujesz tradycyjnej kreski prowadzonej po całej linii rzęs. Wystarczy delikatne podkreślenie linii rzęs i krótkie wyciągnięcie kreski ku górze. Dzięki temu oko zyska kształt migdała i optyczne uniesienie.
  6. Tusz, który robi robotę. W filmie wizażystka pokazuje, jak mocno potrafi zmienić efekt dobrze wytuszowana górna linia rzęs. Skup się zwłaszcza na zewnętrznych kącikach.

Jak uniknąć błędów przy makijażu opadającej powieki?

Najczęstszy błąd przy opadającej powiece to zbyt nisko położone cieniowanie. Jeśli cień „ginie" pod fałdem skóry, makijaż wygląda ciężko. Dlatego staraj się nakładać cienie wyżej, niż podpowiada intuicja. Uważaj także na błyszczące cienie w załamaniu powieki. Brokat i mocna perła mogą podkreślić zmarszczki, a nie o to ci chodzi. Zamiast tego stawiaj na maty, one zawsze wyglądają najkorzystniej.

Jeśli masz kilka minut więcej, możesz dołożyć jeszcze jeden krok: delikatnie zaznaczyć dolną powiekę ciepłym cieniem, który połączy się z górnym cieniowaniem. Dzięki temu oko nabiera harmonii i nie wygląda na „ciężkie" u góry. Na koniec pamiętaj, że makijaż dla opadającej powieki nie wymaga wielkiej wprawy. Kluczowa jest świadomość, gdzie nakładasz cień i jak możesz zmienić proporcje oka jednym ruchem pędzla.