Latem liczy się przede wszystkim wygoda – to nie jest żadna tajemnica. Ale jeśli uda się połączyć komfort z modnym designem i jeszcze do tego oszczędzić, robi się naprawdę ciekawie. Czarne klapki z Sinsay za 49,99 zł to właśnie taka okazja, na którą warto zwrócić uwagę.

Wygodne klapki z Sinsay czyli hit dla kobiet po 60-tce

Na pierwszy rzut oka nie różnią się wiele od droższych modeli – mają kwadratowy nosek, szerokie, krzyżujące się paski i minimalistyczny, ale elegancki styl. Dokładnie to, co przyciąga spojrzenia, ale nie obciąża portfela. Model ten cieszy się szczególną popularnością wśród kobiet po 60-tce, które doskonale wiedzą, czego chcą od butów: mają być wygodne, lekkie i stylowe. Klapki z Sinsay dobrze leżą na stopie, są odpowiednio wyprofilowane, a ich uniwersalny wygląd pasuje zarówno do sukienki, jak i do codziennych jeansów czy lnianych spodni. Świetnie sprawdzą się na wakacyjny spacer, ale też jako obuwie na co dzień – np. do załatwiania spraw w mieście. Ich zaletą jest też to, że nie męczą stopy nawet po kilku godzinach noszenia.

Zobacz także:

fot. Sinsay

W tym sezonie minimalistyczne formy, naturalne kolory i klasyczne wykończenia rządzą w modzie obuwniczej. I dokładnie w ten trend wpisują się klapki z Sinsay. Nie trzeba więc mieć dużego budżetu, żeby wyglądać zgodnie z trendami. Często to właśnie takie proste modele stają się bazą całej garderoby – i pasują niemal do wszystkiego.

60-tki biegną po te klapki z Sinsay. Wyglądają niemal 1:1 jak Lasocki

Wiele osób zwraca uwagę, że te klapki z Sinsay przypominają model Lasocki Arena, dostępny w Eobuwie za 119,99 zł. I faktycznie – podobieństwa są bardzo wyraźne. Oba modele mają klasyczny, ponadczasowy styl i stonowaną, czarną kolorystykę. Lasocki stawia na naturalną skórę i anatomiczną podeszwę, co przekłada się na jakość wykonania i trwałość. To propozycja na więcej niż jeden sezon i dla tych, którzy chcą inwestować w obuwie z wyższej półki.

fot. Eobuwie

Ale jeśli priorytetem jest wygląd i cena, klapki z Sinsay wypadają naprawdę dobrze. Za połowę ceny dostajesz buty, które wizualnie bardzo przypominają Lasockiego, a do tego są lekkie i wygodne. Nie trzeba się zastanawiać godzinami przed zakupem – 49,99 zł to cena, którą wiele osób uzna za bezpieczną nawet „na próbę”. Dla wielu 60-tek to strzał w dziesiątkę – nie trzeba przepłacać, by wyglądać elegancko i z klasą. Nie każda modowa decyzja musi kończyć się na wydawaniu dużych kwot. Zwłaszcza że miejskie stylizacje wcale nie potrzebują skóry naturalnej, by robić wrażenie.