Jeśli masz ogród, to dobrze wiesz, jak bardzo potrafią dać się we znaki szpaki. Wystarczy chwila, żeby pułk dojrzałych czereśni zamienił się w puste gałęzie. Te ptaki są szybkie, sprytne i trudno je przegonić. Ale znaleźliśmy prosty trik, który zadziałał lepiej niż wszystkie drogie gadżety ze sklepu ogrodniczego. 

Dlaczego szpaki przylatują do ogrodu?

Szpaki to prawdziwi koneserzy owoców. Ich ulubione przysmaki to czereśnie, wiśnie, winogrona i porzeczki. Gdy tylko owoce zaczynają dojrzewać, szpaki pojawiają się w ogrodzie niemal natychmiast. Lecą stadami i potrafią w kilka minut zjeść większość plonów z drzew i krzewów.

Zobacz także:

Przyciąga je zapach dojrzałych owoców i brak naturalnych drapieżników. Ogród to dla nich bezpieczna stołówka. Co gorsza, szpaki bardzo szybko uczą się, że ludzie nie stanowią dla nich zagrożenia. Klaskanie, krzyki czy machanie rękami działa tylko przez chwilę.

fot: NickVorobey.com/AdobeStock

Patent na szpaki. Wystarczy puszeczka, którą na pewno masz w domu

Po wielu nieudanych próbach polecamy najprostsze rozwiązanie: zawieszenie na drzewach pustych puszek po napojach. Zawieszone na sznurku lub nitce, poruszają się przy każdym podmuchu wiatru, obracają się i odbijają światło słoneczne. Ten ruch i blask skutecznie odstraszają ptaki.

Szpaki nie lubią migoczących i niespodziewanie ruszających się przedmiotów. Puszki dodatkowo wydają dźwięk, który może nie jest głośny, ale wyraźną zmianę dźwięków w otoczeniu ptaki wyczuwają natychmiast. Dla nich to sygnał: „tu może być niebezpiecznie”. Efekt? Już po dwóch dniach zauważysz, że drzewka z puszkami zostały nietknięte, podczas gdy na pozostałych nadal pojawiały się ślady po dziobaniu. Wystarczyło rozwiesić kilka takich odstraszaczy w strategicznych miejscach, żeby całkowicie rozwiązać problem szpakowy.

Inne domowe sposoby na odstraszanie szpaków z ogrodu

Puszki to tylko jeden z wielu domowych sposobów na walkę ze szpakami. Kolejnym skutecznym trikiem są stare płyty CD. Ich błyszcząca powierzchnia też dobrze odbija światło i porusza się na wietrze. Możesz je zawiesić na gałęziach tak samo jak puszki. Niektórzy ogrodnicy polecają też srebrną folię aluminiową, z której robią paski i oplatają nimi gałęzie. Ruchome, szeleszczące elementy zniechęcają ptaki. Dobrym pomysłem są też wiatraczki ogrodowe z tworzywa sztucznego, zwłaszcza te w jaskrawych kolorach.

Jeśli masz trochę czasu i chęci, możesz też stworzyć atrapę drapieżnika, np. sylwetkę sokoła czy sowy z kartonu albo plastiku. Takie domowe „strachy na wróble" nadal działają na niektóre ptaki, o ile regularnie zmieniasz ich miejsce. Na koniec warto dodać jedno: niezależnie od metody, kluczem do sukcesu jest jej zmienność. Szpaki są inteligentne i potrafią się przyzwyczaić. Dlatego warto co jakiś czas przenosić odstraszacze w inne miejsce albo rotować różne rodzaje.