W Pepco pojawiła się sukienka, która wygląda jak z butiku z Instagrama, a kosztuje mniej niż pizza na dowóz. Błękitna, romantyczna, z naturalnego materiału i w fasonie, który pasuje niemal każdemu. Za 40 zł można mieć coś, co naprawdę robi różnicę - nie tylko w szafie, ale i w samopoczuciu. Dlaczego warto się nią zainteresować?

Styl, który odmładza i dodaje lekkości

Błękitna sukienka z Pepco to ten typ ubrania, który nie potrzebuje wielu dodatków, żeby robić efekt „wow”. Wszystko dzięki detalom, które razem tworzą spójną, bardzo korzystną całość: delikatny kolor, który rozświetla cerę i odejmuje lat, luźny krój ukrywający to, co chcemy ukryć, oraz wiązane ramiączka, które można dopasować do sylwetki. Ta sukienka wygląda świeżo, dziewczęco i bardzo naturalnie - a jednocześnie nie infantylnie.

Zobacz także:

Na dole jest szeroka falbana, która dodaje lekkości i trochę ruchu. Dzięki niej sukienka wygląda jak uszyta do spacerów w słońcu, leniwych dni na działce albo popołudni z książką i lemoniadą. Falbana nie przytłacza, tylko podkreśla luz i nonszalancję całego fasonu. Błękit, który kojarzy się z wakacjami i spokojem, świetnie komponuje się z opalenizną, ale też ożywia jasną cerę. Wystarczą sandały albo klapki i już - stylizacja gotowa.

fot. pepco.pl

Komfort jak w dresie, ale dużo bardziej stylowo

Mimo że wygląda bardzo kobieco i „letnio”, ta sukienka daje niesamowite poczucie wygody. Wszystko przez materiał - 100% lyocellu. To tkanina pochodzenia naturalnego, która jest miękka jak bawełna, ale dużo bardziej lejąca i oddychająca. Lyocell świetnie chłonie wilgoć, więc nie klei się do skóry i nie powoduje dyskomfortu w upalne dni. To materiał, który naprawdę działa na plus w codziennym użytkowaniu - i to bez potrzeby rezygnowania z estetyki.

Szeroki, luźny fason nie uciska nigdzie w talii ani w biodrach. Dzięki temu można czuć się swobodnie nawet wtedy, gdy dzień nie sprzyja obcisłym ubraniom. Wiązane ramiączka można zawiązać dokładnie tak, jak pasuje - wyżej, niżej, mocniej lub luźniej. To daje możliwość dopasowania sukienki do własnej sylwetki, nawet jeśli rozmiar nie jest idealnie trafiony. A skoro mowa o rozmiarach - dostępność od 36 do 44 to spory plus, bo naprawdę sporo osób znajdzie coś dla siebie.

Cena, która nie boli. Po tę sukienkę leć do Pepco

40 zł za sukienkę z lyocellu to nie okazja, to absolutny hit. Pepco pokazuje, że za niewielkie pieniądze można mieć coś, co wygląda stylowo i nie traci jakości po dwóch praniach. Sukienka nie tylko dobrze się nosi, ale też dobrze się trzyma - materiał się nie rozciąga, nie mechaci, a kolor nie płowieje po pierwszym słońcu.

Dla wielu osób Pepco to wciąż miejsce, gdzie zagląda się raczej po ręczniki niż po modne ubrania. Ale to się zmienia - i ta sukienka jest tego najlepszym przykładem. Warto ją chwycić, póki jest, bo przy tej cenie i takim składzie zniknie z wieszaków w błyskawicznym tempie. A mając ją w szafie, można już tylko czekać na słońce - albo po prostu nosić ją wtedy, kiedy chce się poczuć dobrze, kobieco i wygodnie.