W Polsce mamy kilku dużych producentów wyrobów porcelanowych i ceramicznych, jednak pewne produkty zdecydowanie wyróżniają się swoim wyglądem. Są znane nie tylko w naszym kraju, ale i na całym świecie. To oczywiście ceramika bolesławiecka, czyli produkowane od wielu lat w Bolesławcu piękne naczynia, ozdoby i inne formy dekorowane ręcznie w charakterystyczne, głównie granatowe wzory. Jeżeli macie u siebie w domu te cudeńka, koniecznie zwróćcie uwagę na 1 rzecz. Niektóre wyroby mogą być warte więcej, niż wam się wydaje. 

Jak powstaje ceramika bolesławiecka?

Produkcja ceramiki to proces, który składa się z kilku etapów. Najpierw z gliny formuje się naczynia i robi się to na dwa sposoby – albo odlewając je z masy lejnej, albo formując z masy plastycznej. Wszystkie mniejsze elementy, np. ucha do kubków czy uchwyty do pokrywek są przygotowywane osobno, a później się je dokleja. Produkty w takiej formie są następnie suszone, a później wypalane w temperaturze 800 stopni Celsjusza. 
Teraz przychodzi czas na malowanie. Tradycyjnie ceramikę maluje się ręcznie, z wykorzystaniem farb podszkliwnych. Stosuje się do tego stempelki z różnymi wzorami, ale wiele produktów dekoruje się także pędzelkami. 

Zobacz także:

fot: archiwum prywatne/Story.pl

Na koniec pomalowane już produkty zabezpiecza się szkliwem, zanurzając je w płynnej zawiesinie. Stosuje się też pistolety natryskowe. Następnie produkty wkłada się do specjalnych pieców i wypala przez kilkanaście godzin w temperaturze, która przekracza aż 1200 stopni Celsjusza!

Ceramika bolesławiecka z tym napisem jest wyjątkowa

Obecnie w Bolesławcu funkcjonuje wiele manufaktur, które zajmują się produkcją ceramiki. Chyba najlepiej znana to Zakłady Ceramiczne „Bolesławiec”, która działa pod tą nazwą od 1980 roku. 

Ceramika produkowana przez ten oraz inne zakłady jest oznaczana w specjalny sposób. Bardzo często naczynia, które są dekorowane specjalnym, autorskim wzorem, który nie pojawia się w żadnej stałej kolekcji, na spodzie mają podpis „unikat”. To oznacza, że takie naczynie jest wyjątkowe – znajdujący się na nim wzór pojawił się tylko raz, nie powtarza się i nie ma go w stałej ofercie. Przykład takiego oznaczenia możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej:

fot: zakladyboleslawiec.com (screenshot)

Właśnie dlatego ceramika bolesławiecka ze znajdującym się na spodzie naczyń podpisem „unikat” jest warta o wiele więcej, niż ta ze stałych kolekcji. Miłośnicy tych wyrobów są gotowi zapłacić naprawdę dużo za unikat, więcej niż za takie same naczynia, ale z innymi wzorami – jeżeli więc macie u siebie takie unikaty, możecie uznawać się za szczęściarzy. 

Historia ceramiki w Bolesławcu

Produkcja naczyń z gliny w Bolesławcu ma bardzo długą historię. Wiąże się z tym, że właśnie w tych okolicach znajdują się pokłady glin kamionkowych. Jak czytamy na stronie internetowej Zakładów Ceramicznych „Bolesławiec”, historycy potwierdzili, że już w średniowieczu produkowano tutaj pierwsze naczynia ceramiczne. W Bolesławcu od XVI do połowy XVII działała garncarnia, a produkowane w niej naczynia były, podobnie jak dziś, ozdabiane fantazyjnymi wzorami. W 1897 roku w Bolesławcu otwarta została Zawodowa Szkoła Ceramiczna, w której przyszli mistrzowie uczyli się pod okiem najlepszych specjalistów. Także po II wojnie światowej tradycja wytwarzania ceramiki była kontynuowana, a Bolesławiec do dziś odwiedzają miłośnicy tych naczyń z całego świata.