Nie ma co owijać w bawełnę – to promocja, jakiej dawno nie było. Biedronka przeceniła urządzenie, które nie tylko wygląda niepozornie, ale działa jak kuchnia w wersji kompaktowej. Mowa o dwukomorowym air fryerze KaringBee, który teraz można kupić za jedyne 469 zł. Standardowa cena to 999 zł – różnica jest więc naprawdę ogromna. A że sezon na rodzinne gotowanie trwa w najlepsze, ten sprzęt rozchodzi się błyskawicznie.

Biedronka wyprzedaje sprzęt kuchenny 9w1 aż 500 zł taniej. Polacy kochają ten gadżet

Co sprawia, że to taki hit? Przede wszystkim jego możliwości. Dwie komory pozwalają przygotować dwa zupełnie różne dania jednocześnie – na przykład ziemniaki z jednej strony, a łososia z drugiej. Nie trzeba się przejmować tym, że coś wystygnie albo że wszystko musi być gotowane po kolei. To totalna wygoda.

Zobacz także:

fot. Biedronka

KaringBee ma też dużą moc – 2800 W – więc działa szybko, a przy tym jest cichy i nie grzeje całej kuchni jak tradycyjny piekarnik. Dzięki pionowej konstrukcji i wysuwanemu panelowi sterowania świetnie sprawdza się nawet w małych pomieszczeniach. To idealne rozwiązanie, kiedy brakuje miejsca, czasu i cierpliwości do skomplikowanego gotowania.

Air Fryer z Biedronki to coś więcej niż tylko frytkownica. Dlaczego Polacy oszaleli na jego punkcie?

Choć z zewnątrz wygląda niepozornie, wewnątrz kryje się prawdziwy multitasker. Air fryer KaringBee posiada aż 9 funkcji w jednym urządzeniu. I nie chodzi tu tylko o beztłuszczowe smażenie. Można w nim piec, grillować, podgrzewać, suszyć, rozmrażać, a także przygotowywać mięsa, ryby, warzywa i desery – bez zaglądania co 3 minuty do środka.

Zastosowanie technologii cyrkulacji gorącego powietrza sprawia, że dania są idealnie wypieczone, a przy tym nie ociekają tłuszczem. To świetna alternatywa dla piekarnika i mikrofalówki w jednym. A że programy są automatyczne – nie trzeba znać się na gotowaniu, żeby zaserwować coś pysznego i zdrowego.

To wszystko sprawia, że ten gadżet sprawdza się nie tylko w dużych rodzinach, ale też wśród zapracowanych singli i par. Jedno urządzenie, minimum pracy i maksimum efektu. Nic dziwnego, że Biedronka nie nadąża z dostawami.