Zapomnij o plastikowych butelkach i przypadkowych dzbankach. Dozownik do lemoniady z Sinsay to nie tylko praktyczne naczynie z kranikiem, ale też stylowy dodatek, który odmieni twoje każde letnie przyjęcia. Jest tani, śliczny i absolutnie niezbędny na lato.

„Kryształowy” dozownik do lemoniady mam z Sinsay. Kosztował grosze

Wygląda jak elegancki kryształ, ale jest z lekkiego szkła i nie kosztował nawet 40 zł. Ten dozownik z Sinsay podbił moje serce od pierwszego wejrzenia. Ma około 4 litry pojemności, poręczny kranik, a na jego powierzchni zdobią go geometryczne wzory przypominające stary kryształ z babcinego kredensu.

Zobacz także:

fot: Sinsay.pl

To idealne naczynie na lemoniadę, mrożoną herbatę lub wodę z owocami. Stawiam go na ogrodowym stole i patrzę, jak każdy podchodzi po dolewkę z uśmiechem. Nie musisz targać ciężkiego dzbanka, nie musisz za każdym razem pytać gości, czy jeszcze coś chcą pić. Nalewają sobie sami. Stylowo i wygodnie. Co więcej, ten gadżet sprawdzi się równie dobrze na domówkach, piknikach i rodzinnych grillach. A po sezonie letnim? Możesz trzymać w nim wodę z plastrami pomarańczy czy listkami rozmarynu i postawić w kuchni na co dzień. A teraz najlepsze: kosztuje jedynie 29,99 zł w Sinsay.

Jak odpowiednio dbać o kryształowe naczynia? Podpowiadamy

Choć ten dozownik tylko udaje kryształ, warto dbać o niego z taką samą troską. Przede wszystkim, nie wkładaj go do zmywarki. Ręczne mycie to podstawa, zwłaszcza jeśli chcesz, by zdobienia i pozłacane elementy nie straciły blasku.

Umyj go letnią wodą z dodatkiem delikatnego płynu do naczyń i dobrze wypłucz. Zwróć uwagę na kranik, ponieważ on też wymaga czyszczenia, najlepiej szczoteczką do słomek. Co jakiś czas możesz przemyć całość wodą z octem, by pozbyć się osadów i bakterii. Pamiętaj też, by nie zostawiać w środku napoju przez wiele dni. Nawet najlepiej wyglądające szkło może zacząć pachnieć nieświeżo, jeśli nie zadbasz o czystość.

Najlepszy przepis na orzeźwiającą lemoniadę. Mam go od babuni

Lemoniada idealna? Dla mnie to ta, której smak pamiętam z dzieciństwa. Babcia robiła ją latem, z prostych składników, bez zbędnych dodatków. Wystarczą tylko: 

  • 4 cytryny,
  • 3 łyżki miodu (lub syropu z agawy),
  • garść listków mięty,
  • ok. 1,5 litra wody (najlepiej przefiltrowanej),
  • kilka kostek lodu.

Wyciśnij sok z cytryn, wymieszaj go z miodem aż do rozpuszczenia, dodaj wodę, miętę i lód. Odstaw na 10 minut do przegryzienia smaków. I gotowe! Ten przepis zawsze robi furorę. Jest lekki, naturalny i orzeźwiający, a w moim dozowniku z Sinsay wygląda jak z modnej kawiarni.