Jesień zwykle kojarzy się z ostatnimi pracami w ogrodzie i powolnym żegnaniem się z kwiatami. Tymczasem właśnie teraz możecie sprawić, że jeszcze w tym sezonie rabaty i trawniki rozbłysną kolorami. Wszystko dzięki krokusom jesiennym, które – w odróżnieniu od swoich wiosennych kuzynów – nie każą czekać kilku miesięcy na efekt. Wystarczy, że posadzicie je we wrześniu, a już w październiku zobaczycie pierwsze kwiaty.

Czym różnią się krokusy jesienne od wiosennych?

Kiedy myślicie o krokusach, pewnie macie przed oczami delikatne, pastelowe kwiaty, które pojawiają się jako jedne z pierwszych po zimie. To prawda – klasyczne krokusy wiosenne zakwitają już w marcu i kwietniu. Ale krokusy jesienne mają zupełnie inny rytm życia. Ich cebulki sadzi się na przełomie lata i jesieni, a kwiaty pojawiają się jeszcze przed zimą. Dzięki temu możecie cieszyć się kolorami w momencie, gdy większość roślin kończy swój cykl.

Zobacz także:

fot: Nick Taurus/AdobeStock

Różnią się też wyglądem. Jesienne odmiany mają często większe kwiaty i bardziej nasycone barwy – od intensywnego fioletu, przez róż, aż po czystą biel. To świetny sposób, by ożywić ogród, gdy dni robią się krótsze, a liście na drzewach zaczynają opadać.

Kiedy i jak sadzić krokusy jesienne, żeby zdążyły zakwitnąć?

Najlepszy moment na posadzenie krokusów jesiennych to właśnie połowa września. Jeśli zwlekacie, ryzykujecie, że cebulki nie zdążą się ukorzenić i zakwitną dopiero w kolejnym sezonie. Dlatego nie warto odkładać tego na później – to naprawdę ostatni dzwonek.

Sadząc cebulki, wybierzcie dla nich słoneczne lub lekko półcieniste miejsce. Gleba powinna być lekka, przepuszczalna i niezbyt wilgotna, bo krokusy nie lubią stać w wodzie. Najlepiej posadzić je na głębokość około 6–8 cm, w odstępach co 10 cm. Jeśli chcecie uzyskać efekt „dywanu”, sadźcie cebulki w większych grupach – kilkanaście lub kilkadziesiąt sztuk razem.

Dobrze też wiedzieć, że krokusy świetnie wyglądają nie tylko na rabatach. Można je posadzić w trawniku, pod krzewami albo w donicach ustawionych na tarasie.

Pielęgnacja i kwitnienie – czego potrzebują, żeby zachwycić?

Krokusy jesienne nie są wymagające, ale kilka prostych zabiegów pomoże im rozkwitnąć pełnią kolorów. Po posadzeniu warto je podlać, żeby cebulki szybciej się zakorzeniły. Jeśli jesień jest sucha, możecie co jakiś czas powtórzyć podlewanie, ale pamiętajcie, by nie przesadzić z ilością wody.

Rośliny te nie potrzebują specjalnego nawożenia – wystarczy, że ziemia będzie dość żyzna. Gdy kwiaty przekwitną, liście wciąż pozostają zielone i gromadzą energię na kolejny rok. Dlatego nie ścinajcie ich od razu – pozwólcie im naturalnie zaschnąć.

Na zimę nie musicie się specjalnie martwić. Krokusy jesienne są odporne na mróz i spokojnie przetrwają w gruncie. Jeśli jednak sadziliście je w donicach, warto je schować w chłodne, ale osłonięte miejsce. Pierwsze kwiaty możecie zobaczyć już w październiku, a w zależności od odmiany będą cieszyć oko aż do listopada.