Długie i pięknie wybarwione liście sansewierii to chluba fascynatów roślin doniczkowych. Mimo że nie kwitnie jak skrzydłokwiat i nie wije się jak bluszcz, potrafi stać się efektowną ozdobą pomieszczeń. To jednak nie koniec, bo wężownica słynie nie tylko z charakterystycznych liści i bycia niewymagającym przedstawicielem zielonej części wyposażenia domu, ale też stanowi naturalny oczyszczacz powietrza. Wiele więc przemawia za tym, by mieć ją w swoich czterech ścianach. Ale jak o nią dbać, by zachwycała gęstymi liśćmi cały rok? Wystarczy domowy nawóz.

Co zrobić, żeby sansewieria miała więcej liści? Podstawowe zasady

Co lubi i za co odwdzięczy się sansewieria, a czego nie znosi? Przede wszystkim wężownica preferuje podłoże przepuszczalne. Może to być ziemia uniwersalna, ale o odczynie lekko zasadowym (7,5 pH). Najlepiej, jeśli sansewieria ma dużo światła rozproszonego, ale w półcieniu również sobie poradzi. W przypadku podlewania warto zadbać o to, by podłoże nie było przesadnie wilgotne (jeśli na liściach pojawią się plamy, to znak, że roślina jest przelana). Dawka wody raz na 3 tygodnie zimą i raz na 2 tygodnie w lecie powinna wystarczyć.

Zobacz także:

Absolutnie nigdy nie przycinaj sansewierii. Jeśli myślisz, że pobudzi to roślinę do wzrostu, jesteś w grubym błędzie. Przycięte pędy już nie odrosną, więc to jedynie droga do „okaleczenia” wężownicy. Warto też mieć na uwadze, że sansewieria, mimo że wytrzymała, może nie poradzić sobie z brakiem światła słonecznego, w zupełnym cieniu. Wtedy niektóre gatunki tracą dekoracyjne prążki. Co warto podkreślić, wężownica lubi ciasne doniczki, ale nie nazbyt ciasne. Wtedy stłoczone korzenie blokują rozwój nowych liści.

Sansewieria wypuści nowe liście. Pomoże domowy nawóz 

Sansewieria nie wymaga intensywnego nawożenia, ale to z pewnością jej nie zaszkodzi. Wężownicę najlepiej dokarmiać do końca października. Zimą przechodzi w stan spoczynku i naturalnie zwalnia tempo wzrostu. Dlatego brak nowych liści od późnej jesieni do wczesnej wiosny nie jest niczym niepokojącym. Niemniej chcąc zadbać o roślinę, zanim rozpocznie „sen zimowy”, warto dobrze ją dokarmić.

Doskonałym wyborem będzie domowy nawóz w postaci syropu z batata. To źródło m.in. azotu, magnezu, fosforu i potasu, a także innych składników, które sprawią, że sansewieria zostanie pobudzona do wzrostu i odżywiona. Jak przygotować ten domowy nawóz? Wystarczy średniej wielkości batat i przegotowana woda.

  1. Pokrój batat na małe kawałki, a następnie umieść je w blenderze.
  2. Całość zalej 1 litrem wody i blenduj przez ok. 2-3 minuty do uzyskania gładkiej masy.
  3. Przygotowaną mieszankę przelej przez sitko. 
  4. Powstałym płynem podlewaj sansewierię raz na 14 dni.