Niektóre miejsca na Ziemi zdają się wymykać wszelkim zasadom logiki. Wśród nich jest jedno szczególne jezioro, które z dnia na dzień potrafi całkowicie zniknąć, a potem nagle wrócić jak gdyby nigdy nic. Ten niezwykły fenomen przyciąga uwagę turystów, lokalnych mieszkańców i naukowców, którzy od lat próbują rozwikłać jego zagadkę. Znikające jezioro istnieje naprawdę, a jego tajemnicza natura sprawia, że bywa nazywane jednym z najbardziej nieprzewidywalnych cudów natury w Europie. Oto, gdzie dokładnie się znajduje i jak działa.
Gdzie znajduje się Jezioro Loughareema?
Jezioro Loughareema leży w Irlandii Północnej, w hrabstwie Antrim, niedaleko wybrzeża Atlantyku. Nieopodal przebiega droga A2 łącząca Ballycastle z Cushendun.
Zobacz także:
fot. Fulcanelli/Adobe Stock
Dla większości podróżnych to zwykła trasa przez zielone wzgórza, ale ci bardziej spostrzegawczy mogą dostrzec coś niezwykłego. W pewnych momentach, tuż obok drogi, pojawia się jezioro. Jednak nie zawsze. Czasem widać tylko pustą dolinę porośniętą trawą. Właśnie to zjawisko sprawiło, że Loughareema zyskało przydomek znikającego jeziora. To miejsce, które dosłownie raz jest, a raz go nie ma.
Czym wyróżnia się znikające jezioro?
To, co najbardziej zadziwia w Jeziorze Loughareema, to jego nieprzewidywalność. Woda pojawia się i znika z dnia na dzień, bez widocznego wzoru czy cyklu. Przy odpowiednich opadach deszczu jezioro może wypełnić się w ciągu kilku godzin. Następnego dnia może już nie być po nim śladu.
Co więcej, tafla wody potrafi zniknąć tak szybko, że niektórzy kierowcy, którzy widzieli je rano, wracając wieczorem nie znajdują już ani kropli. Jezioro nie posiada klasycznego odpływu ani widocznego ujścia. Pod powierzchnią znajduje się system krasowy – skomplikowana sieć szczelin i kanałów, które działają jak gigantyczna naturalna gąbka.
Co o jeziorze mówią naukowcy?
Mimo że jezioro znane jest lokalnej społeczności od dziesięcioleci, naukowcy dopiero od niedawna przyglądają się mu z większą uwagą. Badania prowadzi między innymi Dr Paul Wilson z British Geological Survey. Jego zespół rozpoczął szczegółowe obserwacje z użyciem fotografii poklatkowej oraz pomiarów poziomu wody.
Celem jest zrozumienie, jak funkcjonuje podziemny system drenażowy, który odpowiada za nagłe znikanie jeziora. Wilson podkreśla, że sytuacja z Loughareema jest bardzo dynamiczna. Woda nie spływa do rzeki czy morza, lecz znika w podziemnych strukturach geologicznych, których budowa i działanie nadal nie są w pełni zrozumiałe. To sprawia, że jezioro wciąż pozostaje nierozwikłaną zagadką.