Rustykalne dodatki nie wychodzą z mody, zwłaszcza latem. Tym razem rzucamy okiem na niewielką, ale efektowną lampę solarną LED z Jula, która imituje płomień i naprawdę robi wrażenie. Czy warto? Sprawdź, gdzie najlepiej ją wkomponować i jak działa taki gadżet bez kabli.

Jak działają solarne gadżety?

Lampy solarne to jedne z najprostszych i najwygodniejszych rozwiązań do oświetlania przestrzeni zewnętrznych. Działają na zasadzie magazynowania energii słonecznej w ciągu dnia, by oddać ją wieczorem w formie światła. Wbudowany panel fotowoltaiczny ładuje akumulator, który zasila LED-y po zmroku.

Zobacz także:

Większość modeli, w tym ten z Jula, posiada czujnik zmierzchu, dzięki czemu uruchamiają się automatycznie, gdy zrobi się ciemno. Nie potrzebują baterii ani dostępu do prądu. To czyni je idealnymi do balkonów, ogrodów i tarasów. To nie tylko wygoda, ale też oszczędność i ukłon w stronę środowiska.

Rustykalna lampa solarna z Jula

Model, który można znaleźć w ofercie Jula, to LED-owa lampa solarna z funkcją imitacji płomienia. Wygląda jak miniaturowa pochodnia w stylu retro. Długa na 50 cm, zakończona szpikulcem do wbicia w ziemię lub donicę. Wykonana z czarnego tworzywa z matowym wykończeniem, przywodzi na myśl rustykalne dekoracje rodem z luksusowego ogródka.

fot: Jula.pl

Efekt płomienia to zasługa dynamicznie pulsującego LED-a. Światło nie jest ostre ani zimne, tylko ciepłe i kojarzy się z żarzącym się ogniskiem. W ciemności daje zaskakująco przyjemny efekt, jakby obok paliła się mała pochodnia. Według producenta, lampa pełne naładowanie osiąga po około 8 godzinach nasłonecznienia i potrafi świecić nawet przez 6 godzin. Idealna do wieczornego relaksu, kolacji na balkonie czy nastrojowej dekoracji roślin. Kosztuje jedynie 26 zł.

Gdzie wkomponować solarne lampy?

Tego typu lampy to dekoracyjne must-have, zwłaszcza wśród zieleni. Świetnie wyglądają w donicach z kwiatami – surfinie, pelargonie czy lawenda zyskują jeszcze więcej uroku, gdy wieczorem podświetla je ciepły płomień. Można je też powtykać w skrzynki balkonowe, obstawić nimi ścieżki ogrodowe albo wstawić w trawnik obok tarasu.

W wersji balkonowej najlepiej sprawdzą się donice stojące lub podwieszane z nieco wyższą kompozycją roślinną. Lampa ładnie komponuje się z drewnem, wikliną czy ceramiką. Można ją zestawić z lampionami, lnianymi poduchami i drewnianymi meblami, by zbudować prawdziwie letni, rustykalny klimat. Jeśli balkon jest mały, warto postawić na pojedynczy akcent – w jednej, mocno ukwieconej donicy. Efekt będzie wyrazisty i nieprzesadzony. A gdy zrobi się ciemno, ta niepozorna lampa doda przestrzeni magii.