W pobliżu roślin latają małe owady? A może na powierzchni podłoża pojawiły się niewielkie muszki? Najprawdopodobniej są to ziemiórki. Pierwszym krokiem, który podejmujemy, aby je zwalczyć, jest zastosowanie żółtych lepów. To jednak nie rozwiąże problemu całkowicie. Aby pozbyć się larw z podłoża, które uszkadzają korzenie roślin, warto podlać kwiaty domowym naparem. 

Jak rozpoznać ziemiórki?

Jeśli w pobliżu roślin pojawiają się małe, latające owady, które przypominają muszki owocówki, możemy przypuszczać, że kwiaty zostały zaatakowane przez ziemiórki. Dorosłe osobniki łatwo rozpoznać — mogą być widoczne również na powierzchni podłoża i wzbijać się w powietrze, kiedy poruszymy doniczką.

Zobacz także:

Latające ziemiórki nie szkodzą roślinom bezpośrednio, jednak składane przez nie jaja szybko zmieniają się w larwy. Te z kolei żerują i uszkadzają korzenie kwiatów, co w dalszej perspektywie zwiększa ryzyko wystąpienia chorób, na które roślina staje się mniej odporna. Kwiaty zaatakowane przez ziemiórki mogą żółknąć, brązowieć i z czasem zamierać. 

Jak zwalczyć ziemiórki domowym sposobem?

Jeśli zauważymy, że rośliny padły ofiarą ziemiórek, musimy podjąć działania, które obejmą zwalczanie zarówno dorosłych osobników, jak i larw, które kryją się w ziemi. Pierwszym etapem jest umieszczenie w doniczkach żółtych lepów, które pomogą pozbyć się latających szkodników i wyłapią je, zanim te zdążą złożyć kolejne jaja. 

Ten sposób nie rozwiąże jednak problemu całkowicie, dlatego należy równocześnie zastosować preparat, dzięki któremu unieszkodliwimy larwy znajdujące się w podłożu. Można w tym celu użyć naparu, który przygotowujemy, zalewając 10 torebek rumianku litrem wrzątku. Kiedy płyn wystygnie, podlewamy nim rośliny. Zabieg należy powtórzyć dwa razy w odstępie dwutygodniowym.

Jak zapobiegać inwazji ziemiórek?

Ziemiórki rozwijają się w wilgotnym środowisku, dlatego nadmierne podlewanie roślin może prowadzić do inwazji szkodników. Zdarza się również jednak, że przynosimy owady do domu razem z nowo zakupionymi kwiatami. Dlatego przed wprowadzeniem rośliny do mieszkania, warto poddać ją kwarantannie, czyli odizolować od innych i obserwować pod kątem pojawienia się szkodników.

W przypadku takich roślin można także przeprowadzić test z użyciem plastra surowego ziemniaka, który pomoże wykryć, czy w podłożu znajdują się larwy ziemiórek. Wystarczy taki plaster położyć na ziemi — następnego dnia pod spodem możemy znaleźć larwy. Aby zapobiec inwazji szkodników, należy również zadbać o odpowiednie podłoże. Powinno być przepuszczalne, dzięki czemu nie będzie dochodziło do zastoju wody i gromadzenia się wilgoci.