Do Bożego Narodzenia pozostało już zaledwie kilka dni, a w związku z tym Polacy coraz liczniej pojawiają się w sklepach, by uzupełnić zapasy i kupić wszystkie niezbędne produkty do przygotowania wigilijnej kolacji oraz innych bożonarodzeniowych potraw. Dotychczas wiele osób robiło ostatnie zakupy jeszcze w Wigilię, ale z racji, że w tym roku jest ona dniem wolnym w Polsce, niektóre popularne sieci supermarketów postanowiły wynagrodzić klientom te niekorzystne dla nich zmiany i umożliwić zrobienie zakupów dłużej niż zwykle w pozostałe dni przed świętami. Choć dla wielu Polaków okazuje się to doskonałą inicjatywą, to pracownicy supermarketów nie są tak entuzjastycznie nastawieni. Oto, co się zmieni.

Dlaczego Biedronka wydłuża godziny otwarcia sklepów przed świętami?

Wolna Wigilia od 2025 roku w Polsce zrobiła sporo zamieszania, ponieważ wielu Polaków przywykło do realizowania ostatnich świątecznych zakupów jeszcze w ten dzień. I choć uczynienie tego wyjątkowego czasu wolnego od obowiązków pracowniczych miało wiązać się z możliwością odpoczynku i lepszego przygotowania pracowników sieci handlowych do spotkań z bliskimi, to rewolucja ta nie obeszła się bez komplikacji. Chodzi przede wszystkim o nowe postanowienia popularnych sklepów dotyczące przedłużenia godzin otwarcia w dni przedświąteczne.

Zobacz także:

Przedstawiciele sieci nie tłumaczą tych zmian wyłącznie kwestią wolnej Wigilii. Jak podkreśla dyrektor operacyjny sieci Biedronka, w tym roku układ kalendarza jest dość niekorzystny pod względem robienia zakupów. Klienci nie będą mogli bowiem uzupełnić lodówek aż przez 3 dni. Przedstawiciele Biedronki podkreślają, że wydłużenie godzin otwarcia choć trochę ułatwi Polakom te intensywne przygotowania.

Okres przedświąteczny to dla wielu rodzin wyjątkowy, ale też intensywny czas przygotowań do Bożego Narodzenia. Układ kalendarza w tym roku jest wyjątkowy. Wolna Wigilia powoduje, że klienci przez 3 dni nie zrobią zakupów (...), dlatego wydłużamy godziny otwarcia naszych sklepów. Dzięki temu każdy klient będzie mógł bez pośpiechu zaplanować zakupy, znaleźć potrzebne produkty, a potem cieszyć się świąteczną atmosferą - mówi Paweł Stolecki, dyrektor operacyjny, członek zarządu sieci Biedronka.

Biedronka wydłuża godziny otwarcia sklepów przed świętami

W związku z nadchodzącymi Świętami Bożego Narodzenia przedstawiciele sieci Biedronka ogłosili ważne zmiany dla klientów. Zmienią się godziny otwarcia, które będą obowiązywały już od 18 grudnia. W związku z modyfikacjami nowy harmonogram prezentuje się następująco:

  • 18-20 grudnia (od czwartku do soboty) sklepy będą czynne od godziny 6:00 do 23:00,
  • 21 grudnia (w niedzielę handlową) od godziny 8:00 do 22:00,
  • 22 grudnia (poniedziałek) od godziny 6:00 do 1:00 w nocy,
  • 23 grudnia (wtorek) od godziny 5:00 do 23:30.

23 grudnia będzie więc ostatnią możliwą okazją do zakupu ostatnich niezbędnych produktów spożywczych na święta. Od 24 do 26 grudnia (od środy do piątku) wszystkie sklepy sieci Biedronka będą zamknięte.

Co na to pracownicy Biedronki?

Klienci sieci Biedronka nie ukrywają zadowolenia tymi przedświątecznymi zmianami, ale inne zdanie na ten temat mają pracownicy. W związku z tym, że placówki mają być czynne nawet do 1:00 w nocy, wiele osób skończy pracę dopiero około godziny 2:00, co sprawi, że będą one miały problem z powrotem do domu. Niezadowoleni z tej decyzji pracownicy podkreślają, że niektórzy korzystają także z komunikacji miejskiej, co o tak późnej porze może być utrudnione lub nawet całkowicie niemożliwe.