Jesień to w ogrodzie czas porządków, odpoczynku i przygotowań do zimy. Ale zanim na dobre schowacie grabie i sekator, warto poświęcić chwilę swoim funkiom. Te efektowne byliny, choć z pozoru niewymagające, właśnie teraz potrzebują waszej uwagi. Dzięki kilku prostym zabiegom nie tylko przetrwają zimę w doskonałej formie, ale też unikną największego wroga – ślimaków, które potrafią zniszczyć ich piękne liście w mgnieniu oka.
Jesienne porządki w ogrodzie
Jeśli jesienią zostawicie funkie samym sobie, wiosną możecie się zdziwić. To właśnie teraz ślimaki, nicienie i nornice szukają schronienia pod starymi liśćmi i warstwą kory. Zimą tam przetrwają, a gdy tylko zrobi się cieplej – zaatakują młode, delikatne pędy. Dlatego zanim spadnie pierwszy śnieg, warto dokładnie oczyścić rabaty.
Zobacz także:
Usuńcie wszystkie obumarłe liście i resztki roślinne – nie tylko z funkii, ale też z ich najbliższego otoczenia. To najprostszy sposób, by pozbawić szkodniki kryjówek. Rozgarnijcie też warstwę kory lub ściółki i sprawdźcie, czy nie widać tam śladów nornic – ich tunele często zaczynają się właśnie przy kępach funkii.
W razie potrzeby można użyć naturalnych odstraszaczy: fusów z kawy, pokruszonych skorupek jajek, popiołu drzewnego lub trocin. To bezpieczne dla roślin i skuteczne w walce z nieproszonymi gośćmi.
Co zrobić, by funkia wiosną znów zachwycała?
Po porządkach czas na pielęgnację. Gdy liście funkii zżółkną i opadną, możecie je przyciąć tuż przy ziemi – to pozwoli uniknąć gnicia i ułatwi wzrost wiosną. Warto też spulchnić ziemię wokół kęp i nałożyć cienką warstwę kompostu, który wzbogaci glebę. Ściółkowanie to kolejny krok – warstwa liści lub kory ochroni korzenie przed mrozem, ale pamiętajcie, by nie przesadzić. Zbyt gruba warstwa może zatrzymywać wilgoć i sprzyjać rozwojowi grzybów.
Raz na kilka lat funkie dobrze jest przesadzić – gdy zauważycie, że kępa kwitnie słabiej albo liście są drobniejsze, to znak, że roślina potrzebuje odświeżenia. Wybierzcie wtedy nowe stanowisko: półcieniste, wilgotne, ale nie podmokłe. W takich warunkach funkia czuje się najlepiej i szybko się regeneruje.
Z czym sadzić funkie, by stworzyć piękne ogrodowe kompozycje?
Funkia to prawdziwa królowa cienia. Świetnie wygląda nie tylko solo, ale też w towarzystwie innych roślin o ozdobnych liściach. Jeśli chcecie, by wasza rabata prezentowała się elegancko i naturalnie, wybierzcie dla niej odpowiednich sąsiadów.
Oto kilka sprawdzonych połączeń:
- Paprocie – wprowadzają lekkość i delikatność, pięknie kontrastują z dużymi liśćmi funkii.
- Żurawki – ich kolorowe liście, od czerwieni po purpurę, dodają rabatom życia.
- Brunery – mają efektowne, sercowate liście i delikatne, błękitne kwiaty wiosną.
- Bodziszki – rozrastają się nisko i tworzą piękne tło dla wyższych kęp funkii.
- Hosty w różnych odmianach – zestawienie kilku odmian funkii o odmiennych kolorach liści daje wspaniały efekt warstw i cieni.
Jeśli chcecie uzyskać efekt gęstej, zielonej rabaty, posadźcie funkie w grupach po kilka sztuk. Dobrze prezentują się także przy oczkach wodnych lub wzdłuż cienistych ścieżek ogrodowych. Jesienią, gdy inne rośliny przekwitają, ich liście wciąż zdobią ogród, a po zimie odradzają się z nową siłą.