Sansewieria to roślina, której trudno nie kochać. Nie wymaga wiele, a potrafi odwdzięczyć się pięknymi, soczyście zielonymi liśćmi. A jednak nawet ten twardziel potrafi zwiędnąć, a jego liście przybrać niepokojąco żółty odcień. Jeśli twoja sansewieria wygląda na zmęczoną, winne mogą być dwa proste błędy, które popełnia prawie każdy.
2 błędy w pielęgnacji sansewierii
Sansewieria, znana również potocznie jako język teściowej, słynie z tego, że potrafi przetrwać niemal wszystko. W praktyce jednak wiele osób traci swoje rośliny przez błędy, które wynikają z nadgorliwości. Pierwszym z nich jest zbyt intensywne podlewanie. Sansewieria magazynuje wodę w liściach, dlatego podlewa się ją bardzo oszczędnie. W okresie letnim wystarczy podlewanie co 2 tygodnie, a zimą nawet raz w miesiącu. Jeśli ziemia jest wilgotna dłużej niż kilka dni, korzenie zaczynają gnić. To wtedy pojawia się żółknięcie liści.
Zobacz także:
Drugim częstym błędem jest zbyt niska temperatura. Sansewieria kocha ciepło, a najlepiej czuje się w pomieszczeniach, gdzie temperatura nie spada poniżej 18°C. Gdy stoi na zimnym parapecie lub przy nieszczelnym oknie, zaczyna chorować. Spadki temperatury poniżej 10°C mogą prowadzić do osłabienia tkanek i rozwoju chorób grzybowych, które szybko wyniszczają roślinę. Unikaj również przeciągów. Sansewieria nie lubi zimnego powietrza, a nagłe zmiany temperatury potrafią zniszczyć jej delikatne korzenie.
Jak dbać o język teściowej?
Sansewieria to roślina, która kocha stabilne warunki. Nie wymaga przesadnej troski, ale warto poznać kilka podstawowych zasad, które sprawią, że będzie zachwycać przez lata.
- Podlewanie z umiarem. Zanim sięgniesz po konewkę, sprawdź, czy ziemia jest całkowicie sucha. Wbij palec na głębokość około 2 cm. Jeśli pod palcem czujesz wilgoć, poczekaj z podlewaniem. Użyj wody odstanej, najlepiej w temperaturze pokojowej.
- Stanowisko. Sansewieria najlepiej rośnie w miejscu jasnym, ale nie w pełnym słońcu. Promienie UV mogą przypalać liście. Dobrze radzi sobie także w lekkim półcieniu.
- Doniczka i podłoże. Wybierz doniczkę z odpływem wody. Bez tego nawet najlepiej pielęgnowana sansewieria będzie cierpieć. Ziemia powinna być lekka i przepuszczalna, np. mieszanka ziemi uniwersalnej z perlitem lub piaskiem.
- Przesadzanie. Nie spiesz się z tym. Sansewieria lubi ciasne doniczki. Przesadzaj ją dopiero, gdy korzenie zaczynają wychodzić przez otwory odpływowe.
Zdrowe liście sansewierii / fot: Pixel-Shot/AdobeStock
Domowe nawozy, które sansewieria pokocha
Choć sansewieria nie potrzebuje dużo nawozu, od czasu do czasu warto ją wspomóc, zwłaszcza w sezonie wzrostu, czyli od marca do października. Najlepsze będą lekkie nawozy bogate w potas i fosfor, ale możesz też sięgnąć po domowe sposoby.
- Woda po gotowanych warzywach – o ile nie była solona, to źródło mikroelementów, które roślina chętnie wchłonie.
- Skorupki jaj – rozkrusz je i dodaj do ziemi. Dostarczają wapnia i poprawiają strukturę podłoża.
- Fusy z kawy – wymieszane z ziemią delikatnie zakwaszają glebę, co sansewierii służy.