Jeśli pelargonie kiepsko kwitną, może to oznaczać, że brakuje im ważnych składników odżywczych. Zanim wybierzemy się do sklepu po gotowy preparat, warto zajrzeć do lodówki. Właśnie tam znajdziemy produkt, na bazie którego można w prosty sposób przygotować skuteczny domowy nawóz, który wzmocni pelargonie i pobudzi je do intensywnego kwitnienia.
Domowy nawóz z drożdży pod pelargonie
Aby przygotować domowy nawóz, który wzmocni pelargonie i pobudzi je do kwitnienia, potrzebujemy tylko jednego składnika, który znajdziemy w niemal każdej kuchni. Jeśli nie - produkt jest łatwo dostępny w prawie każdym najbliższym sklepie. Mowa o drożdżach, których potrzebujemy w ilości 100 gramów. Składnik należy rozpuścić, zalewając go litrem ciepłej wody. Po godzinie drożdże się aktywują i roztwór będzie gotowy.
Zobacz także:
Jednak zanim go użyjemy, musimy rozcieńczyć miksturę z wodą w proporcji 1:5. Podlewając tym nawozem pelargonie, wzbogacamy podłoże o cenne składniki, dzięki którym rośliny zdrowo się rozwijają i cieszą oko obfitym kwitnieniem. Dodatkowo poprawia się ich odporność. Domowego nawozu z drożdży używamy co dwa tygodnie.
Zalety nawozu z drożdży
Domowy nawóz z drożdży nie tylko pozwala nam zaoszczędzić na środkach dostępnych w sklepach ogrodniczych. Przede wszystkim dzięki temu preparatowi dostarczamy pelargoniom ważnych dla ich prawidłowego rozwoju substancji. Zawiera on między innymi azot, który wspiera rozwój zielonej masy, a do tego poprawia odporność kwiatów na warunki atmosferyczne.
Odporność na suszę, niskie temperatury, a także choroby wzmacnia z kolei potas. Dzięki jego pozytywnemu wpływowi na gospodarkę wodną roślin pelargoniom łatwiej jest pobierać wodę, co ma duże znaczenie szczególnie podczas długotrwałych upałów. W nawozie z drożdży znajduje się tez fosfor, który odpowiada za wzmocnienie systemu korzeniowego roślin i stymuluje obfite kwitnienie.
Jakich błędów unikać, uprawiając pelargonie?
W uprawie pelargonii nawóz z pewnością się przyda, jednak nie pomoże on roślinom, jeśli będziemy popełniali podstawowe błędy w uprawie. Warto zacząć od najważniejszego, czyli podlewania. Pelargonie dość dobrze zniosą krótki okres suszy, ale przedłużające się przesuszenie może się skończyć uschnięciem rośliny. Podlewanie warto dostosować do panujących warunków pogodowych - jeśli dni są upalne, kwiaty mogą potrzebować wody nawet dwa razy dziennie.
Należy jednak zachować ostrożność - przelanie może doprowadzić do gnicia korzeni. Aby tego uniknąć, należy podlewać rośliny dopiero wtedy, gdy wierzchnia warstwa podłoża przeschnie. Dodatkowo nie można zapominać o tym, że doniczka powinna mieć otwory odpływowe, a na dnie pojemnika warto umieścić warstwę drenażu.