W okresie przedświątecznym wiele osób intensywniej korzysta z bankowości internetowej. Zakupy online, szybkie przelewy, promocje w sklepach – to wszystko sprawia, że aktywność finansowa wzrasta. Niestety, to również czas, kiedy oszuści uderzają ze zdwojoną siłą. Banki ostrzegają: wystarczy 1 niepozorna aplikacja w telefonie, by stracić wszystkie oszczędności z konta.
Pilny komunikat banku do Polaków
Kilka dni przed świętami mBank wystosował ważne ostrzeżenie do wszystkich klientów. Instytucja informuje, że cyberprzestępcy intensyfikują działania i wykorzystują różne metody, by przejąć kontrolę nad telefonem ofiary. Najczęściej podszywają się pod doradców inwestycyjnych, pracowników banków lub techników pomocy technicznej.
Zobacz także:
W trakcie rozmowy telefonicznej zachęcają do zainstalowania dodatkowego oprogramowania, które rzekomo ma pomóc w zarządzaniu finansami lub zabezpieczeniu konta. Bank przypomina, że nie ma żadnego uzasadnienia, by przedstawiciel banku prosił o zainstalowanie jakiejkolwiek aplikacji zdalnego dostępu. Jeśli podczas rozmowy pada taka prośba, należy natychmiast się rozłączyć i zgłosić próbę oszustwa.
1 rzecz w telefonie „czyści” konto z oszczędności
Główne zagrożenie to aplikacje zdalnego pulpitu, takie jak AnyDesk, TeamViewer czy Splashtop. Po ich zainstalowaniu cyberprzestępcy zyskują pełen dostęp do telefonu, a tym samym do aplikacji bankowych i danych logowania. Taka aplikacja działa w tle i nie budzi podejrzeń, jednak pozwala osobie po drugiej stronie na pełne przejęcie kontroli nad urządzeniem.
W efekcie oszust ma możliwość wykonywania przelewów, zatwierdzania operacji, a nawet zmiany danych kontaktowych na koncie bankowym, co uniemożliwia wykrycie nieautoryzowanych działań przez prawowitego właściciela. Co więcej, ofiara może nie zauważyć kradzieży przez długi czas, jeśli nie korzysta regularnie z aplikacji bankowej.
Jak nie dać się oszukać?
Banki apelują o zachowanie szczególnej ostrożności. Przede wszystkim nie należy podawać danych logowania, numerów kart ani danych osobowych osobom, które same nawiązują kontakt – niezależnie od tego, jak wiarygodnie brzmi ich historia. Nigdy też nie powinno się instalować aplikacji na prośbę nieznajomego rozmówcy, bez względu na to, za kogo się podaje.
Każda próba nakłonienia do potwierdzenia operacji bankowej przez telefon powinna wzbudzić natychmiastowy alarm. Ważne jest również, by nie klikać w podejrzane linki przesyłane w SMS-ach, mailach czy wiadomościach z komunikatorów. Zasada jest prosta: aplikacje należy pobierać wyłącznie z oficjalnych sklepów, takich jak Google Play czy App Store.









