Grudzień to czas, kiedy sklepy przeżywają prawdziwe oblężenie, a pracownicy handlu mierzą się z wyjątkowo intensywnym okresem. W jednej z popularnych sieci – Biedronce – pojawił się niedawno apel skierowany do klientów, który wywołał falę komentarzy w mediach społecznościowych. Słowa opublikowane przez jednego z pracowników nie tylko zwracają uwagę na codzienne wyzwania personelu, ale też stawiają ważne pytanie o wzajemny szacunek i odpowiedzialność w okresie przedświątecznej gorączki.
Pilny komunikat dla klientów od pracownika sieci Biedronka
W niedzielę handlową, 7 grudnia br., jeden z pracowników sieci Biedronka opublikował poruszający wpis na Facebooku, który szybko zyskał duży rozgłos. Prośba była prosta i skierowana do wszystkich klientów odwiedzających sklepy sieci w tym wyjątkowo intensywnym czasie. Pracownik zwrócił uwagę na napięte grafiki i ogrom obowiązków, z jakimi mierzy się personel. Zaznaczył, że mimo wszystko każdy stara się, by klienci mogli zrobić zakupy sprawnie i w pełni.
Zobacz także:
Szczególna prośba dotyczyła zwracania uwagi na to, gdzie odkłada się produkty, zwłaszcza te z działów chłodniczych i mrożonych. Nabiał czy mrożonki porzucone między regałami innych działów szybko się psują, co prowadzi do marnowania żywności. Jak zaznaczył autor apelu, dla klienta to chwila, ale dla pracowników – dodatkowy stres i konieczność bieganiny po całym sklepie. Wpis kończyły słowa o wzajemnym szacunku, który w takim okresie jest absolutnie niezbędny, by wszystkim było po prostu łatwiej.
Burza w komentarzach po opublikowaniu wpisu
Wpis wywołał duże poruszenie. Pod postem pojawiły się setki komentarzy, zarówno wspierających, jak i krytycznych. Część internautów nie kryła irytacji zachowaniem innych klientów. Jeden z komentujących, Mateusz Lelusz, napisał, że „okres przedświąteczny, ani nawet same święta nie uzupełnią braków w wychowaniu i kulturze osobistej... nihil novi sub sole”. Inni również odnosili się do braku wyczucia i empatii ze strony kupujących.
Bogumiła Ono podkreśliła, że taki apel powinien obowiązywać nie tylko od święta, a przyzwoitość po prostu tego wymaga. W podobnym tonie wypowiedziała się Mariola Adamowicz, która zaapelowała o „pełny szacunek dla ludzi pracujących w takich marketach”. Dodała też, że klienci powinni bardziej uważać na swoje zachowanie i nie robić bałaganu w sklepach.
W komentarzach głos zabrała też inna pracownica sklepu, Kasica Lipska Tarasiuk, która na przykładzie z życia wziętego pokazała, jak często dochodzi do marnowania produktów przez zwykłe lenistwo. Opisała sytuację, w której wyciągnęła z zamrażarki produkty lodówkowe o wartości ok. 70 zł. Mimo że chłodnie i zamrażarki znajdowały się niemal obok siebie, ktoś postanowił nie cofnąć się o 1 lub 2 metry, by odłożyć produkt we właściwe miejsce.
Niedziele handlowe w grudniu 2025 r.
Apel pojawił się w pierwszą z trzech grudniowych niedziel handlowych. W 2025 r. przypadają one 7, 14 i 21 grudnia. To właśnie wtedy sklepy notują największe obroty, a pracownicy mają pełne ręce pracy. Soboty i niedziele przed świętami to czas, kiedy większość osób robi duże zakupy, często na ostatnią chwilę. Dla pracowników oznacza to wzmożony ruch, dłuższe zmiany i więcej obowiązków niż zwykle.
Warto pamiętać, że apel opublikowany przez pracownika Biedronki to nie atak, ale prośba o elementarny szacunek i współpracę. To właśnie w takich chwilach drobne gesty mają największe znaczenie. Odłożenie jogurtu z powrotem do lodówki może nie wydawać się wielką sprawą, ale w skali jednego dnia i kilkuset klientów robi ogromną różnicę.









