Po ostatnich wiosennych przymrozkach przyszedł czas na sadzenie dyni. To warzywo jest uwielbiane za swój piękny kolor i obfite owoce, które jesienią świetnie smakują i stanowią wspaniałą ozdobę. Aby otrzymać takie plony, warto już teraz zadbać o odpowiedni wzrost naszych roślin. Kluczowe dla otrzymania dużych okazów jest przestrzeganie jednej ważnej zasady nawożenia. Należy mianowicie unikać przesadnego używania nawozów z dużą zawartością azotu. W przeciwnym razie energia życiowa dyni "pójdzie w liście", zamiast wytworzyć ogromne owoce.

Sadzenie dyni w maju: jak to zrobić?

Dynia jest bardzo kapryśna, jeśli chodzi o wybór stanowiska. Należy posadzić ją tam, gdzie ziemia jest lekko kwaśna i półprzepuszczalna, a teren zapewnia dużo słońca. Ważne jest także, żeby przygotować wcześniej ziemię, przekopując i lekko nawożąc obornikiem bądź specjalnym granulatem. Następnie w połowie maja można przystąpić do dzieła. 

Zobacz także:

Jeśli mamy już przygotowaną lub kupioną rozsadę, należy zwrócić uwagę, czy sadzonki są już gotowe na umieszczenie w docelowym miejscu. Powinny posiadać już co najmniej 3-4 liście. Sadzimy je w dość dużych odległościach - od 1,5 do 2 m między poszczególnymi roślinami. Jeżeli chcemy wysiać dynię bezpośrednio z nasion, należy umieścić je po 2-3 sztuki na głębokości około 3 cm, również zachowując odpowiednią odległość między poszczególnymi grupami. Dzięki temu nasze dynie będą miały miejsce na rozrost.

Ważna zasada nawożenia dyni

Dynia jest warzywem, które uwielbia nawozy takie jak kompost czy obornik. Do prawidłowego rozwoju potrzebuje także dużej ilości potasu i fosforu, które mogą zostać zapewnione na przykład przez środki na bazie popiołu drzewnego lub odpowiednio zbilansowanego kompostu. Powinniśmy za to uważać przy stosowaniu innych, popularnych środków - mianowicie tych, które zawierają przede wszystkim azot.

W nawożeniu dyni nie sprawdzi się więc chociażby popularna gnojówka z pokrzyw, którą tak chętnie podlewamy rosnące na pobliskich grządkach pomidory czy ogórki. Nie najlepiej zadziała także domowy kompost otrzymany w przeważającej części ze ściętej trawy. Nie podsypujmy ich także fusami z kawy, nie wspominając już o kupnych środkach na bazie azotu.

Jeśli przesadzimy z dostarczeniem dyni tego pierwiastka, urośnie ona wyjątkowo bujna. Nie ma jednak wówczas co liczyć na piękne, duże okazy. Roślina zamiast wykształcić dorodne owoce, „pójdzie w liście”. Warto więc zadbać o to, by uprawa dyni przebiegała zgodnie ze sprawdzonymi zasadami nawożenia. Dzięki temu jesienią będziemy mogli szczycić się pięknymi okazami wyhodowanymi we własnym ogródku.