Z okazji Dnia Świętego Marcina, przypadającego na 11 listopada, w Poznaniu i niektórych częściach Wielkopolski przygotowuje się i sprzedaje rogale świętomarcińskie. Wypiek ten, związany z tradycją regionu, obwarowany jest szeregiem wymogów, które musi spełnić, by mógł być uważany za prawdziwy, oryginalny. Co więcej, również sama nazwa jest zastrzeżona — „rogal świętomarciński” może być używany wyłącznie w przypadku produktów przygotowanych przez wybrane piekarnie w oparciu o tradycyjny przepis. Nie trzeba jednak daleko szukać, by móc skosztować poznańskiego rarytasu. Dyskonty oferują bowiem certyfikowany wypiek i to w zasięgu ręki.

Prawdziwe rogale świętomarcińskie. Jak je rozpoznać?

Według specyfikacji rogal świętomarciński ma kształt półksiężyca posmarowanego pomadą i posypanego rozdrobnionymi orzechami. Jednak przede wszystkim najłatwiej rozpoznać ten przysmak... po nazwie. Żaden wypiek reklamujący się jako rogal świętomarciński nie może nie być oryginałem. Ze względu na to, że nazwa wypieku jest zastrzeżona, używać jej można wyłącznie w przypadku produktów certyfikowanych. Ale warto być czujnym, bo wszelkiego rodzaju rogale marcińskie, rogale św. Marcina czy rogale z Poznania mogą imitować znany deser, niemniej nie są one oryginalne. Warto dodać, że bezprawne używanie chronionej nazwy jest złamaniem prawa.

Zobacz także:

Rogale świętomarcińskie chroni unijny rejestr chronionych oznaczeń geograficznych (ChoG), z czego wynika, że prawdziwy rogal może być wytwarzany wyłącznie w Wielkopolsce, w certyfikowanych cukierniach i tylko według tradycyjnej receptury. W 2025 roku blisko 100 cukierni otrzymało certyfikat wytwarzania rogali świętomarcińskich jako produktu regionalnego uznawanego przez Unię Europejską. Pełna lista jest dostępna TUTAJ.

Rogale świętomarcińskie w Biedronce. Teraz w promocji

To, że rogal świętomarciński musi pochodzić z Wielkopolski i z certyfikowanej cukierni, nie oznacza, że trzeba pokonywać kilometry, by skosztować wypieku. Dyskonty nie po raz pierwszy wchodzą we współpracę z podmiotami, które mają prawo do wytwarzania poznańskiego przysmaku, by sprzedawać go pod swoim szyldem. Biedronka, nieco po cichu, ale włączyła już do swojej oferty rogale świętomarcińskie. I oczywiście tuż obok nich wywiesiła certyfikat, potwierdzający, że zastrzeżonej nazwy używa zgodnie z prawem.

fot. arch. prywatne/story.pl

Aktualnie w Biedronce trwa promocja na rogale świętomarcińskie. Kosztują 5,99 zł za sztukę przy zakupie dwóch. Chcąc nabyć jeden rogalik, należy za niego zapłacić cenę regularną, która wynosi 7,49 zł. Obniżka ceny obowiązuje do 31 października.

fot. arch. prywatne/story.pl