Kultowe zapachy kojarzą się z luksusem, ale nie zawsze trzeba wydawać fortunę, żeby pachnieć elegancko. W Rossmannie czeka prawdziwa perełka - Pheym Vibe, czyli tani odpowiednik słynnych perfum Prada Paradoxe. Za 50 ml zapłacisz jedynie 49,99 zł, a zapach? Zadziwiająco podobny. Dlaczego warto dać mu szansę?
Zapach jak od Prady, ale za 49,99 zł
Prada Paradoxe to zapach, który zdobył serca fanek eleganckich, nowoczesnych i kobiecych nut. Problem? Cena. Około 600 zł za 50 ml to sporo. W tym miejscu na scenę wchodzi Pheym Vibe - perfumy z Rossmanna, które nie tylko przypominają luksusowy oryginał, ale też są doskonałą alternatywą w budżetowej wersji.
Zobacz także:
Już same nuty głowy zdradzają, że mamy do czynienia z czymś więcej niż przypadkowym podobieństwem: zarówno Pheym Vibe, jak i Prada Paradoxe otwierają się owocowym trio - gruszką, bergamotką i mandarynką (lub tangerynką). To soczyste, świeże wejście, które od razu budzi zainteresowanie i pozostawia lekkość na skórze.
W sercu obu zapachów królują białe kwiaty: neroli, jaśmin wielkolistny i kwiat pomarańczy. I choć Pheym Vibe nie używa dokładnie tej samej esencji neroli, co Prada, zapach nadal zachowuje bardzo podobny, lekko kremowy, kobiecy charakter. Jest elegancko, świeżo i z klasą.
fot. rossmann.pl
Pheym Vibe, czyli luksus w niskiej cenie
To, co robi największe wrażenie, to baza. W obu zapachach znajdziesz wanilię, bursztyn i białe piżmo - ciepłe, otulające składniki, które zostają na skórze przez wiele godzin. Prada dorzuca jeszcze benzoes i wersję wanilii bourbon, które mogą wydawać się bardziej wyrafinowane. Ale czy to oznacza, że Pheym Vibe pachnie gorzej? Wręcz przeciwnie - baza jest zaskakująco zmysłowa i trwała, jak na tak niską cenę.
Różnice między zamiennikiem a oryginałem mogą być trudne do wychwycenia - szczególnie dla niewprawionego nosa. Trwałość? Zaskakująco dobra. Na ubraniach i skórze utrzymuje się nawet kilka godzin, co czyni go świetnym wyborem do pracy, szkoły czy na randki. I choć nie jest to zapach sygnowany nazwiskiem wielkiego domu mody, daje podobne wrażenie luksusu - tylko bez drenażu portfela.
Kiedy liczy się zapach, nie logo
Pheym Vibe udowadnia, że nie trzeba mieć flakonu z logo Prady, żeby czuć się wyjątkowo. Dla wielu osób najważniejsze w perfumach jest to, jak pachną, a nie ile kosztują. I właśnie dlatego ten zamiennik zdobywa popularność w tempie błyskawicznym. Działa tu magia podobieństwa nut - od owocowego początku, przez białokwiatowe serce, aż po ciepłą, otulającą bazę. Ale działa też coś jeszcze: świadomość, że można sprytnie kupować, wybierać mądrze i nie dać się złapać w pułapkę „droższe znaczy lepsze”.