Nie każdy ma taras, na którym mieści się kanapa, fotel, leżak i jeszcze grill. Większość z nas urządza wakacyjne wieczory na kilku metrach kwadratowych balkonu, który bardziej przypomina wykusz niż miejsce do wypoczynku. Właśnie dlatego znalezienie mebla, który się tam zmieści, nie wygląda tandetnie i da się go szybko schować – to prawdziwa sztuka. Po długich poszukiwaniach wreszcie trafiłam na stolik na balkon, który spełnia wszystkie te warunki. Jest niewielki, składany i wygląda naprawdę dobrze.
Stolik na balkon z Obi, który składa się na płasko
Na pierwszy rzut oka – prosty, drewniany, kwadratowy stolik. Ale niech was to nie zwiedzie. Model Robertville, dostępny w Obi, ma sporo atutów, które sprawiają, że trudno znaleźć dla niego lepszą alternatywę. Ma tylko 45 cm szerokości i tyle samo głębokości oraz wysokości, więc bez problemu zmieści się nawet na najmniejszym balkonie. Co więcej – jego blat składa się na płasko, co oznacza, że po sezonie można go schować do szafy, pod łóżko albo oprzeć o ścianę w piwnicy. Całość waży zaledwie 2 kg, więc przenoszenie nie sprawi nikomu kłopotu.
Zobacz także:
fot: obi.pl
Mimo swojej lekkości, stolik nie wygląda tanio. Wręcz przeciwnie – został wykonany z drewna akacjowego, które nie tylko dobrze się prezentuje (przypomina nieco teak), ale też jest uznawane za materiał odporny i trwały. Lekko zaokrąglone krawędzie dodają mu uroku i sprawiają, że nie wygląda jak tymczasowy mebel z ogródka działkowego, tylko coś, co może zostać z wami na dłużej.
Obi kontra Jysk – który stolik na balkon bardziej się opłaca?
Podobny, składany stolik na balkon z drewna można znaleźć również w Jysk. Tam kosztuje jednak 130 zł, podczas gdy za model Robertville z Obi zapłacicie tylko 99,99 zł.
fot: jysk.pl
Różnica może wydawać się niewielka, ale przy urządzaniu balkonu liczy się każdy grosz. Zwłaszcza, że wizualnie oba stoliki są do siebie bardzo zbliżone, a funkcjonalność – niemal identyczna. Ten z Obi robi dokładnie to, czego oczekujecie od mebla na balkon: daje miejsce na herbatę, książkę czy talerz z kolacją, a potem znika bez śladu.
Nie musicie się martwić, że przez całą zimę będzie wam zawadzał – wystarczy go złożyć i schować. Jeśli więc szukacie praktycznego, dobrze wykonanego stolika na balkon i nie chcecie przepłacać, wybór wydaje się oczywisty.
Jak dbać o stolik z Obi, by służył jak najdłużej?
Drewno akacjowe jest trwałe, ale jak każdy naturalny materiał – wymaga podstawowej pielęgnacji. Warto przynajmniej raz w roku przetrzeć stolik dokładnie wilgotną ściereczką, a następnie pokryć olejem do mebli ogrodowych. Dzięki temu jego kolor nie wyblaknie, a powierzchnia pozostanie gładka i odporna na wilgoć.
Zimą stolik najlepiej przechowywać w suchym miejscu – w piwnicy, na strychu albo po prostu w mieszkaniu. Składana konstrukcja pozwala go schować nawet tam, gdzie zwykle nie ma miejsca na żadne meble. To właśnie ta praktyczność – połączona z dobrym wyglądem – sprawia, że model Robertville jest w tej cenie wyjątkowo atrakcyjny.