Od sierpnia 2025 roku pasażerowie Ryanair na hiszpańskich lotniskach mogą natrafić na liczne utrudnienia związane z strajkami pracowników firmy Azul Handling. Członkowie UGT postanowili walczyć o lepsze warunki pracy i godziwe traktowanie. Strajki mają potrwać aż do końca roku i dotkną największych hiszpańskich portów lotniczych.
Dlaczego strajkują w Hiszpanii?
Pracownicy firmy Azul Handling, która obsługuje loty Ryanair na hiszpańskich lotniskach, od dłuższego czasu borykają się z problemami w miejscu pracy. Związki zawodowe, w tym Powszechny Związek Zawodowy Pracowników (UGT), wskazują na złe traktowanie pracowników, niejasne zasady zatrudnienia i nagminne łamanie praw pracowniczych. Jak mówi José Manuel Pérez Grande w wywiadzie dla Euronews sekretarz federalny sektora lotniczego FeSMC-UGT, firma stosuje praktyki, które pogarszają warunki zatrudnienia. Według niego, pracownicy są zmuszeni do pracy w stresujących i niepewnych warunkach.
Zobacz także:
Protesty to odpowiedź na ciągłe naruszanie praw pracowniczych przez firmę Azul Handling. Związki zawodowe podkreślają, że nieustanna niepewność związana z miejscami pracy oraz ignorowanie postulatów pracowników prowadzi do naruszenia ich podstawowych praw.
Jakie mają postulaty?
Strajk jest odpowiedzią na liczne nieprawidłowości w organizacji pracy. Pracownicy domagają się przede wszystkim poprawy warunków zatrudnienia. Wśród głównych postulatów znajdują się:
- Brak konsolidacji godzin pracy: Pracownicy zatrudnieni na niepełny etat skarżą się na brak stabilności w godzinach pracy, co znacząco wpływa na ich życie zawodowe i prywatne.
- Przymusowe narzucanie dodatkowych godzin: Związki zawodowe zwracają uwagę na to, że pracownicy są zmuszani do pracy ponad normy, a firma nie respektuje ustalonych godzin pracy.
- Ograniczenia w powrocie do pracy po zwolnieniu lekarskim: Związki zawodowe zauważają, że pracownicy, którzy wracają do pracy po chorobie, są zmuszeni do pracy w nieodpowiednich warunkach, a firma utrudnia im powrót do pełnych godzin pracy.
- Problemy z godzeniem życia zawodowego z rodzinnym: Pracownicy narzekają na brak elastyczności w godzinach pracy, co uniemożliwia im dopasowanie ich do potrzeb rodzinnych, szczególnie w przypadku osób z dziećmi.
Na tych lotniskach w Hiszpanii będą strajki
W wyniku narastającego napięcia między pracownikami a pracodawcą, Powszechny Związek Zawodowy Pracowników (UGT) ogłosił strajk, który obejmie kilka dużych hiszpańskich portów lotniczych. Strajki rozpoczną się już 15 sierpnia 2025 roku i będą miały charakter cykliczny. W pierwszym etapie odbędą się w weekendy. Dokładnie: od piątku 15 sierpnia do niedzieli 17 sierpnia, w trzech przedziałach czasowych: od 5 do 9, od 12 do 15 oraz od 21 do północy.
Później protesty będą kontynuowane w każdą środę, piątek, sobotę i niedzielę, aż do 31 grudnia 2025 roku. Związki zawodowe zapowiadają, że strajki będą miały miejsce w kilku kluczowych miejscach w Hiszpanii. Chodzi o lotniska w:
- Walencji,
- Alicante,
- Madrycie,
- Barcelonie,
- Sewilli,
- Maladze,
- Ibizie,
- Palmie,
- Gironie,
- Teneryfie Południowej,
- Lanzarote,
- Santiago de Compostela.
Dla pasażerów Ryanair, którzy planują podróże z tych lotnisk, oznacza to potencjalne opóźnienia i odwołania lotów. Szczególnie w godzinach, kiedy strajk będzie się odbywał. Dokładny wpływ na konkretne loty trudno przewidzieć. Warto mieć na uwadze, że strajki będą miały charakter szeroko zakrojony, obejmując wiele dni i godzin.
Co to oznacza dla pasażerów?
Dla podróżujących do Hiszpanii i z Hiszpanii oznacza to przede wszystkim możliwe opóźnienia i zmiany w rozkładach lotów. Ryanair, jako jedna z największych tanich linii lotniczych, ma duży odsetek pasażerów podróżujących przez Hiszpanię. Zatem, protesty mogą dotyczyć wielu osób. Pasażerowie powinni być gotowi na ewentualne zmiany i sprawdzać status swoich lotów przed wyjazdem.
Warto również pamiętać, że strajki mogą mieć wpływ na obsługę lotniskową, co może spowodować kolejki i trudności z odprawą biletową. Pracownicy, którzy strajkują, to głównie osoby odpowiedzialne za obsługę pasażerów, w tym za odprawy, bagaże i inne usługi naziemne, więc ich brak może wpływać na płynność operacji na lotniskach.