Aby odżywić maliny, nie trzeba od razu inwestować w środki dostępne w sklepach ogrodniczych. W roli nawozu doskonale sprawdzi się coś, co zwykle traktujemy jako odpad. Ten środek dostarczy roślinom niezbędnych do prawidłowego wzrostu składników, a ponadto poprawi stan gleby, użyźniając ją. Dowiedz się, jak go stosować.

Domowy nawóz pod maliny

Ten nawóz nie wymaga właściwie żadnego przygotowania. Jedyne, o czym należy pamiętać, to zastosowanie go w odpowiednich ilościach, aby nie zaszkodzić roślinom. Mowa o popiele drzewnym. Przyjmuje się, że na 100 metrów kwadratowych podłoża należy użyć od jednego do trzech kilogramów popiołu. Użycie zbyt dużej ilości mogłoby doprowadzić do zasolenia gleby, które ma niekorzystny wpływ na rozwój roślin.

Zobacz także:

Co ważne, popiół musi pochodzić ze spalania wyłącznie drewna. Nie może być ono zmieszane z węglem, ponieważ popiół węglowy, ze względu na to, że może zawierać metale ciężkie, nie nadaje się do nawożenia roślin. Popiół drzewny wystarczy rozsypać pod malinami, jednak jeszcze lepsze efekty osiągniemy, mieszając go z podłożem na głębokości około 10-15 cm.

Zalety popiołu drzewnego jako nawozu

Popiół drzewny to skarbnica cennych dla rozwoju malin substancji odżywczych. Znajdziemy w nim między innymi fosfor, który wspiera system korzeniowy, a także pozytywnie wpływa na owocowanie. Z kolei potas wspomaga gospodarkę wodną roślin i pomaga krzewom lepiej radzić sobie z suszą, przesadzaniem oraz wzmacnia odporność na niektóre choroby.

Popiół drzewny zawiera również bardzo dużo wapnia, który jest budulcem ścian komórkowych. Dzięki niemu rośliny są bardziej wytrzymałe. Wapń pozostaje też nie bez znaczenia prawidłowego rozwoju korzeni. Silne i zdrowe korzenie przekładają się na to, że roślinie łatwiej jest pobierać substancje odżywcze oraz wodę z podłoża. Popiół drzewny sprzyja także rozwojowi cennych mikroorganizmów w glebie.

Czego unikać w uprawie malin?

Brak nawożenia może źle wpłynąć na maliny, jednak poza odżywianiem roślin należy również pamiętać o unikaniu często popełnianych błędów, które negatywnie oddziałują na krzewy. Jednym z nich jest sadzenie ich w zbyt zacienionych miejscach. Takie stanowisko może przyczynić się do rozwoju chorób grzybowych, a także przełożyć się na mniejszy rozmiar owoców.

Bardzo ważne jest też zapewnienie malinom podpór. Bez nich pędy zaczynają się pokładać, a przez kontakt z podłożem maliny mogą pleśnieć. Nie można również pomijać cięcia - jeśli zignorujemy ten zabieg, roślina będzie dawała coraz słabsze plony.