W tym roku postanowiłam podejść do tematu porządkowania ogrodu inaczej. Zamiast kolejny raz klękać z wycinaczem w ręku, postawiłam na wypalarkę do chwastów z Lidla. Kosztowała mniej niż 60 złotych, a efekt przerósł moje oczekiwania. To drobne urządzenie, choć wygląda niepozornie, pozwoliło mi odzyskać kontrolę nad miejscami, w których od lat rósł perz, mlecz i inne uporczywe chwasty. Nie muszę już szarpać się z korzeniami, które i tak odrastały.

Wypalarka do chwastów zamiast grabienia i rwania

Wypalanie chwastów to rozwiązanie, które sprawdza się szczególnie dobrze tam, gdzie inne metody zawodzą. Między kostką brukową, przy murkach czy pod ogrodzeniem, ręczne usuwanie roślin bywa frustrujące i czasochłonne. Wypalarka do chwastów dociera tam, gdzie wycinacz nie daje rady, a opryski nie są bezpieczne dla dzieci i zwierząt. Ciepło niszczy struktury komórkowe rośliny, co sprawia, że nawet najtwardszy mlecz usycha i nie odrasta przez długi czas.

Zobacz także:

Wypalarka z Lidla jest lekka, poręczna i ma długość około 80 cm, co oznacza, że można nią pracować bez schylania się i obciążania kręgosłupa. Działa na gaz butanowy, a uruchamia się ją jednym kliknięciem. Płomień jest regulowany, więc można dostosować intensywność działania do konkretnego miejsca. Używanie jej nie wymaga siły, a sama obsługa jest intuicyjna nawet dla osób, które na co dzień nie mają do czynienia z tego typu narzędziami.

 

fot. lidl.pl

Wypalarka do chwastów z Lidla - sprytny sprzymierzeniec w ogrodzie

Jednym z powodów, dla których zdecydowałam się na ten model, była jego cena. Za 59,99 zł otrzymałam urządzenie, które oferuje moc porównywalną z wypalarkami znacznie droższymi. To nie tylko oszczędność pieniędzy, ale i czasu. Zamiast wracać do tych samych miejsc co tydzień, wystarczy raz na jakiś czas przejechać urządzeniem wzdłuż ścieżek czy obrzeży i gotowe. Nie trzeba też żonglować kilkoma narzędziami - wypalarka załatwia sprawę kompleksowo.

Konstrukcja urządzenia jest przemyślana. Rękojeść pokryta antypoślizgowym materiałem daje dobre podparcie, a sama wypalarka jest stabilna i nie nagrzewa się w miejscach kontaktu z dłonią. Wymiana naboju gazowego jest łatwa, dzięki zastosowaniu złącza bagnetowego. To oznacza, że nawet osoby, które nigdy wcześniej nie używały tego typu rozwiązań, poradzą sobie bez problemu.

Wypalanie chwastów - skuteczny sposób na perz i nie tylko

Najbardziej zadowolona jestem z efektów, jakie przyniosło wypalanie chwastów w miejscach trudno dostępnych. Tam, gdzie dotąd musiałam wyciągać mech czy perz z pomiędzy fugi brukowej, teraz wystarczy kilka sekund działania płomieniem. Nie ma konieczności skrobania ani polewania chemikaliami.

Wypalarka z Lidla sprawdza się nie tylko przy zwalczaniu perzu. To także dobry sposób na rozmaite chwasty wyrastające przy ogrodzeniu, na obrzeżach grządek czy przy wejściach do domu. W każdym z tych miejsc urządzenie działa precyzyjnie i bez wysiłku. Dzięki temu ogród wygląda estetycznie, a ja nie muszę martwić się, że rośliny za chwilę wrócą. Jedno zastosowanie wystarcza na wiele tygodni spokoju.