Tymbaliki drobiowe to jedno z tych dań, które wielu kojarzy z dzieciństwem i rodzinnymi imprezami. Dziś bywają zapomniane, ale jeśli szukasz czegoś efektownego, lekkiego i po prostu pysznego na andrzejkową domówkę, to trafiłaś idealnie. Proste składniki, klarowny rosół i kolorowe dodatki sprawią, że goście będą dopytywać o przepis.
Przepis na tymbaliki drobiowe. Ideał na andrzejki
Tymbaliki to nic innego jak delikatna, klarowna galaretka drobiowa w miniaturowej wersji. W PRL-u uchodziły za elegancką przekąskę i często pojawiały się na imprezach. Dziś sprawdzą się szczególnie wtedy, gdy chcesz zaskoczyć gości czymś lekkim, chłodnym i efektownym na półmisku.
Zobacz także:
Składniki:
- 1 litr rosołu drobiowego
- 2 udka z kurczaka (ugotowane wcześniej w rosole)
- 6 jajek
- pół puszki kukurydzy
- pół szklanki mrożonej marchwi
- pół szklanki groszku mrożonego
- 6 łyżeczek żelatyny wieprzowej
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Mięso z udek ugotowanych w rosole drobno pokrój. Jajka ugotuj na twardo, obierz i każde przekrój na cztery części.
- Zagotuj wodę z solą. Do wrzątku wrzuć marchewkę z groszkiem i gotuj ok. 10 minut. Odcedź.
- W silikonowych lub plastikowych foremkach ułóż: ćwiartki jajka (żółtkiem do dołu), mięso z kurczaka, kukurydzę oraz marchewkę z groszkiem.
- Rosół doprowadź do wrzenia, dopraw pieprzem i zdejmij z ognia. Wsyp żelatynę i dokładnie wymieszaj.
- Gorący rosół rozlej do foremek i odstaw do stężenia. Najlepiej umieść je w lodówce na kilka godzin.
- Tymbaliki wyjmij z foremek tuż przed podaniem lub pozostaw w nich do chwili serwowania. Są zwarte, delikatne i pełne aromatu, czyli idealne na andrzejki.
Z czym podawać tymbaliki?
Choć tymbaliki same w sobie są bardzo delikatne, możesz je w prosty sposób podbić dodatkami. Najbardziej klasyczne będzie lekkie zakwaszenie – skrop je przed podaniem octem lub sokiem z cytryny. To podkręci smak rosołu i sprawi, że przekąska nie będzie mdła. Świetnie pasują do nich także świeże zioła: natka pietruszki, koperek albo szczypior.
Możesz również podać je z pieczywem – najlepiej chrupiącą bagietką lub tostami, które przełamią miękką konsystencję galaretki. Jeśli planujesz większą domówkę, dorzuć obok sos chrzanowy albo musztardowo-miodowy – goście będą mieć większy wybór. Tymbaliki sprawdzają się również jako element desek. Pasują do mięs, wędlin i klasycznych sałatek, a ich niewielka forma sprawia, że znikają z półmiska zaskakująco szybko.
Inne ciekawe dania z PRL-u
Jeśli lubisz klimat dawnych lat, tymbaliki to dopiero początek. W czasach PRL-u królowały proste, oszczędne przepisy, które do dziś mają swoich wiernych fanów. Jednym z klasyków jest sałatka jarzynowa – obowiązkowa na każdym większym spotkaniu. Podobnie śledzie w oleju, które do dziś pojawiają się na świątecznych stołach. Hitem imprez była także ryba po grecku, którą robiło się na każdą większą okazję.
Warto też wspomnieć o jajkach faszerowanych, typowych koreczkach z ogórkiem i serem oraz o słynnych kanapkach z pastami jajecznymi lub serowymi. To wszystko są smaki, które wracają dziś na stoły w odświeżonych wersjach, ale wciąż kojarzą się z domowym, swojskim charakterem. Jeśli więc masz ochotę dodać do swojej imprezy szczyptę nostalgii, zacznij od tymbalików drobiowych. To przepis, który łączy prostotę, efektowność i smak, jaki pamięta wiele pokoleń.









