Znalezienie czegoś naprawdę przydatnego w niskiej cenie to sztuka. Ale gdy już się trafi, satysfakcja jest ogromna. Tak było z tym hamakiem wodnym z Action. Na początku kupiony trochę z ciekawości, trochę z myślą o letnich leniwych popołudniach. Po pierwszym użyciu wiedziałem, że to będzie mój stały towarzysz każdego wypadu nad wodę. Leciutki, nadmuchiwany, dostępny w kilku kolorach, wygodny i kompaktowy. I to wszystko za niecałe 14 zł. Niepozorny gadżet, który naprawdę robi robotę.
Hamak wodny z Action to gadżet, który warto mieć zawsze pod ręką
To z pozoru tylko dmuchany hamak, ale w praktyce – genialne rozwiązanie na każdą wodną przygodę. Dzięki temu, że jest lekki i nadmuchiwany, mogę wrzucić go do plecaka i zapomnieć, że go w ogóle mam. Zajmuje bardzo mało miejsca i nie waży praktycznie nic, a kiedy już go rozłożę, zamienia się w wygodną platformę do odpoczynku.
Zobacz także:
fot. Action
Cały trik polega na jego konstrukcji. Hamak pozwala unosić się na wodzie w pozycji półleżącej – głowa ma wygodne podparcie, nogi też lekko wystają z wody, a tułów zanurzony jest w przyjemnie chłodnej wodzie. Idealna opcja na upalne dni, kiedy nie chce się całkowicie zanurzać, ale też nie chce się leżeć na suchym lądzie. W dodatku działa też świetnie jako relaksująca alternatywa dla materaca – mniej sztywny, bardziej miękki i przede wszystkim lepiej dopasowujący się do ciała.
Do wyboru jest kilka wersji kolorystycznych – niebieska, zielona, różowa, biała i żółta. Można postawić na stonowany look albo wręcz przeciwnie – wybrać coś jaskrawego, żeby być dobrze widocznym na wodzie. Sama forma przyciąga spojrzenia, więc jeśli komuś zależy na wakacyjnym efekcie „wow”, ten gadżet zdecydowanie go daje.
Gadżet na lato z Action robi furorę. Jest tani i totalnie praktyczny
Nie każdy tani gadżet faktycznie okazuje się użyteczny. Ale ten hamak to wyjątek – praktyczność w czystej postaci. Można go rozłożyć dosłownie wszędzie: na jeziorze, w basenie, a nawet w przydomowym dmuchanym basenie. Sprawdza się w każdej sytuacji, gdzie potrzebny jest szybki relaks bez kombinowania. I to jest w nim najlepsze – nie wymaga żadnych dodatków, nie trzeba go przymocowywać ani specjalnie ustawiać. Nadmuchujesz, wrzucasz do wody i leżysz.
Jego cena – tylko 13,98 zł – sprawia, że nie ma sensu się wahać. To doskonały zakup na sezon letni, który można powtórzyć nawet dla całej rodziny. Dzieciaki mają frajdę z unoszenia się na wodzie, dorośli – chwilę świętego spokoju. A po wszystkim wystarczy spuścić powietrze, zwinąć i wrzucić do torby. Bez pompki, bez specjalnych pokrowców, bez żadnych kombinacji.
Po kilku użyciach mogę śmiało powiedzieć: to jest ten typ gadżetu, który kosztuje grosze, a daje maksimum przyjemności. I nie trzeba mieć basenu z widokiem na ocean, żeby poczuć się jak na wakacjach all inclusive – wystarczy jezioro i ten hamak. Działa.
