Każdego roku latem wielu Polaków wyjeżdża na wakacje nad Bałtyk lub za granicę, by tam cieszyć się słonecznymi dniami i kąpielami w morzu. Jednym z ulubionych kierunków rodaków jest Grecja, oferująca wspaniałe plaże i miły urlop przy doskonałej pogodzie. Jeżeli jednak wybieracie morskie kąpiele zamiast pływania w hotelowym basenie, miejcie się na baczności. Co roku obecność pewnego morskiego stworzenia uprzykrza turystom życie. 

Spędzasz wakacje w Grecji? Zachowaj ostrożność

Jeśli jeździmy tylko nad Bałtyk, przyzwyczajeni jesteśmy do niegroźnych morskich zwierząt. Inaczej jest w Grecji, ponieważ właśnie tam w morzu można się natknąć na meduzę świecącą. Nazwa nawiązuje oczywiście do wyglądu, ponieważ gatunek ten posiada zdolność świecenia w ciemności. „Pelagia noctiluca”, bo tak dokładniej nazywa się ta meduza, oznacza dosłownie „z oceanu” oraz „nocą” i „światło”. 

Zobacz także:

fot: Paolo/AdobeStock

Meduza świecąca ma dość imponujące rozmiary, jej ciało może mieć średnicę nawet 7 cm. Występuje w Morzu Śródziemnym i można się natknąć na nią właśnie w trakcie wakacji w Grecji, a także w Morzu Czerwonym i Oceanie Atlantyckim. 

Czym grozi kontakt z meduzą?

Kontakt z nią jest niestety bolesny i powoduje na skórze bolesne oparzenia. Ból można porównać do tego, jaki występuje po użądleniu przez kilka os, jest piekący i powoduje zaczerwienienie. Meduza świecąca to coraz częstszy „gość” na plażach między innymi ze względu na zmiany klimatu. Spada liczba zwierząt, które są naturalnymi wrogami tego gatunku, jak choćby żółwie morskie. Do tego przez wzrost temperatury wód meduzy mają doskonałe warunki do życia i rozmnażania się, więc jest ich coraz więcej. Zwykle występują raczej z dala od brzegu, ale zdarza się, że pojawiają się także na plażach pełnych turystów. Jeżeli więc spędzacie wakacje w Grecji, zachowajcie ostrożność w wodzie. 

Poparzenie meduzy. Co trzeba zrobić?

W razie kontaktu z meduzą należy przede wszystkim zachować spokój. Od razu wyjdźmy z wody i usuńmy ze skóry ewentualne parzydełka, które zostawi na nas meduza (można to zrobić kartą płatniczą, jeżeli nie mamy pod ręką pęsety). Do przemycia poparzenia paradoksalnie lepiej jest użyć wody morskiej albo octu, ponieważ zawarty w nim kwas pomoże zneutralizować jad. Absolutnie nie pocieramy skóry ręcznikiem, ponieważ to zwiększy ból. Później należy wykonać zimny okład, który zmniejszy opuchliznę oraz schować się w cieniu. W razie, gdyby nie było poprawy i do tego pojawią się dodatkowe objawy, jak trudności z oddychaniem, nudności, skurcze mięśni, trzeba natychmiast skonsultować się z lekarzem.