Wchodząc do sklepu Lidl, zwykle patrzy się na ceny, skład produktów albo porównuje gramaturę. Ale czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, że te pozornie zwykłe etykiety z ceną mogą zdradzać coś więcej? Kody na cenówkach to nie tylko narzędzie dla pracowników – klient też może na tym sporo zyskać. Wystarczy odrobina wiedzy i uważności.

Lidl i tajemnicze kody na cenówkach. Co oznaczają?

Na niektórych cenówkach w Lidlu można się zauważyć dodatkowe symbole – najczęściej w formacie „1D”, „2D”, „3D” i tak dalej. To nie przypadkowe oznaczenia. Te liczby i litera „D” mają bardzo konkretne znaczenie: pokazują, ile dni przed końcem daty ważności produkt powinien zostać przeceniony. Przykład? Jeśli na opakowaniu widnieje data 9 października, a na etykiecie przy cenie znajduje się kod 2D, to znaczy, że przecena powinna pojawić się już 7 października. Ten system pozwala pracownikom lepiej zarządzać towarem, ale dla klientów to nieoceniona pomoc w planowaniu zakupów.

Zobacz także:

Mając świadomość istnienia takich kodów, można podejść do zakupów zupełnie inaczej. Już nie trzeba liczyć na przypadek, żeby „wstrzelić się” w obniżkę. Wystarczy rzucić okiem na cenówkę, sprawdzić kod, a potem porównać go z datą ważności na opakowaniu. Dzięki temu można z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, kiedy cena spadnie. To działa szczególnie dobrze w przypadku produktów z krótkim terminem przydatności: mięsa, nabiału, dań gotowych.

fot. arch. prywatne/story.pl

Kody na cenówkach w Lidlu. Gdzie ich szukać i jak je rozpoznać?

Najczęściej kody D znajdują się na dolnej części cenówek – zarówno tych papierowych, jak i elektronicznych. Zwykle nie są wyróżnione kolorem, więc łatwo je przeoczyć. Warto więc poświęcić chwilę, by się im przyjrzeć. Oznaczenie typu „1D” czy „3D” może być małe, ale jego znaczenie jest ogromne. Niektóre sklepy stosują też inne oznaczenia, np. kody kreskowe z dodatkowymi cyframi, ale system D jest obecnie najczęściej spotykany w Lidlu.

Co ważne – nie każdy produkt będzie miał taki kod. Zwykle dotyczą one świeżej żywności, która podlega rotacji i szybkiej sprzedaży. Artykuły suche czy chemia domowa raczej takich oznaczeń nie mają. Warto pamiętać też, że chociaż system kodów działa sprawnie, jego skuteczność zależy też od ludzi, bo pracownicy sklepu muszą wprowadzić przecenę na czas.