Masz w domu stare monety, które od lat leżą w szufladzie albo w pudełku na strychu? Wśród nich może kryć się prawdziwy skarb. Zwykła moneta z 1957 roku potrafi osiągnąć zawrotną cenę na aukcjach kolekcjonerskich, bo nawet kilka tysięcy złotych. Sprawdź, dlaczego akurat ten egzemplarz z PRL-u jest tak pożądany i na co zwrócić uwagę.
Dlaczego monety z PRL-u są takie cenne?
Choć monety z czasów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wydają się powszechne, wiele z nich stało się dziś przedmiotem pożądania kolekcjonerów. Kluczowe znaczenie ma nie tylko wiek monety, ale też jej stan zachowania. Monety, które przetrwały dekady w niemal idealnej kondycji (bez zarysowań, przetarć czy śladów obiegu) mogą osiągać wartość wielokrotnie wyższą od swojej nominalnej.
Zobacz także:
W przypadku PRL-u ważna jest także wartość sentymentalna. Dla wielu kolekcjonerów czy pasjonatów historii te monety są symbolem minionej epoki. Niosą ze sobą nie tylko wartość materialną, ale też emocjonalną. Przypominają czasy dzieciństwa, młodości albo rodzinnych historii. Gdy do tego dołożymy ograniczoną dostępność niektórych roczników i błędy mennicze, mamy gotowy przepis na prawdziwy skarb numizmatyczny.
Za tę złotówkę z PRL-u kolekcjonerzy płacą sporo
Złotówka z 1957 roku to jedna z najbardziej poszukiwanych monet okresu PRL-u. Jej ceny na aukcjach potrafią sięgać nawet 3,5 tys. zł, a w wyjątkowych przypadkach, gdy moneta jest w stanie menniczym i dodatkowo posiada rzadki błąd bicia, mogą dochodzić nawet do kilkunastu tysięcy złotych. Najcenniejsze egzemplarze to te, które przez lata były przechowywane w specjalnych klaserach, kopertach albo szufladach, bez styczności z obiegiem.
Wtedy powierzchnia zachowuje pełny blask i nie ma na niej śladów zużycia. To właśnie takie detale sprawiają, że cena monety rośnie nieporównywalnie bardziej niż w przypadku zwykłych, zużytych egzemplarzy. Dlatego warto przejrzeć domowe zakamarki: stare portfele, pudełka z pamiątkami, czy kolekcje po dziadkach. Może się okazać, że trzymasz w rękach przedmiot wart kilka tysięcy złotych, nawet o tym nie wiedząc.
Inne pożądane monety z okresu PRL
Choć złotówka z 1957 roku jest dziś prawdziwym hitem wśród kolekcjonerów, nie jest jedyną cenną monetą z PRL-u. Numizmatycy chętnie poszukują również:
- 5 złotych z rybakiem (1958-1969) – szczególnie w stanie menniczym osiągają wysokie ceny,
- 2 złote z 1958 roku – jeden z rzadziej spotykanych roczników,
- 10 złotych z Mieszkiem I i Dąbrówką (1966) – moneta okolicznościowa, wybita na tysiąclecie państwa polskiego,
- 20 złotych z Józefem Piłsudskim (1974) – dziś bardzo pożądana, zwłaszcza w idealnym stanie,
- seria monet okolicznościowych z lat 70. i 80. – szczególnie te wybite w niewielkich nakładach.