Zdarza się, że nawet najlepsza pralka czy najdroższy płyn do prania nie wystarczy, by odpowiednio zadbać o puchowe tekstylia. Kołdry tracą puszystość, kurtki się deformują, a poduszki przestają być wygodne. Dlatego warto znać triki, które naprawdę działają.
Ten gadżet z Sinsay to game changer w codziennym praniu
Puchowa kurtka, zimowa kołdra czy poduszka, którą wypadałoby wreszcie odświeżyć? Dla wielu z nas to wciąż wyzwanie, bo jak tu dobrze wyprać takie gabaryty, by nie zamieniły się w bezkształtne, zbite bryły?
Zobacz także:
Z pomocą przychodzą kule do prania i suszenia z Sinsay. Za 12,99 zł dostajemy zestaw czterech białych kul z kolcami, wykonanych z tworzywa PVC. To koszt około 3,20 zł za sztukę – mało, a efekt zauważalny już od pierwszego prania.
Fot: Sinsay.com
Kupiłam te kule do prania w Sinsay. Pranie kołdry czy kurtki mi niestraszne
Zasada działania jest banalnie prosta: wystarczy wrzucić kule do bębna pralki razem z praniem, szczególnie wtedy, gdy pierzecie rzeczy z wypełnieniem puchowym. Kolce na kulach pomagają rozbijać puch i zapobiegają jego zbijaniu się w jednym miejscu. Efekt? Kołdra po wysuszeniu zachowuje objętość, kurtka nie traci fasonu, a poduszki nie zamieniają się w twarde wałki.
Kule można stosować nie tylko podczas prania, ale również w suszarce bębnowej. Podczas suszenia działają podobnie – oddzielają warstwy tkanin i wypełnienia, przyspieszając proces i ograniczając gromadzenie się kłaczków. Co ważne, nie trzeba martwić się o to, że kule będą zbyt agresywne dla delikatnych materiałów. Tworzywo jest wystarczająco elastyczne, by nie uszkodzić ubrań, a jednocześnie na tyle wytrzymałe, by służyć przez długi czas.
Wystarczy wydać 12,99 zł, a pranie stanie się łatwiejsze
W zestawie znajdziemy cztery kule o wymiarach 7 × 7 × 7 cm, co sprawia, że bez problemu mieszczą się w bębnie pralki lub suszarki, a przy tym są na tyle duże, aby faktycznie wpływać na rozkład tkanin w trakcie wirowania. Ich biały, neutralny kolor nie farbuje, a gładkie wykończenie sprawia, że nie zostawiają śladów na ubraniach. Nie wymagają też żadnej specjalnej konserwacji – wystarczy po praniu osuszyć je i przechowywać w suchym miejscu.
Choć producent nie określa czasu trwania żadnej promocji, cena 12,99 zł za taki praktyczny gadżet to bardzo rozsądna inwestycja. Zwłaszcza że tradycyjnie polecane piłki tenisowe nie są stworzone z myślą o praniu, a ich powierzchnia może czasem zostawić na tkaninach nieestetyczne przebarwienia. Kule do prania z Sinsay są pod tym względem bezpieczne i przeznaczone do kontaktu z ubraniami.
Jeśli do tej pory zrezygnowaliście z domowego prania puchowych rzeczy ze strachu przed ich zniszczeniem, ten niepozorny gadżet może to zmienić. Te kule zdadzą egzamin zarówno przy praniu zimowej kołdry, jak i przy kurtce z pierzem. Zajmują niewiele miejsca, i nie szkodzą, a efekt? Tkaniny jak nowe. Za taką cenę zdecydowanie warto spróbować.