Pieniążek (pilea) to domowy hit: ma drobne, okrągłe liście kojarzące się z monetami. Bywa jednak, że zamiast gęstej „korony” robi się przerzedzony patyczek, bo blaszki liściowe masowo odpadają. Da się temu zaradzić, jeśli najpierw wyłapiesz, co mu przeszkadza, a potem wesprzesz go odżywką dopasowaną do potrzeb.

Co sprawia, że pieniążek traci liście?

Zanim sięgniesz po jakikolwiek nawóz, warto ustalić źródło kłopotu. Pieniążek potrafi wyglądać mizernie z kilku powodów, ale najczęściej winna jest zbyt niska temperatura w miejscu, w którym stoi roślina. Pilea mocno reaguje na wahania – jesienią i zimą, gdy w domu robi się chłodniej, łatwo o spadek formy. Optimum to okolice 25°C, więc przy chłodniejszym mieszkaniu pogorszenie kondycji bywa po prostu konsekwencją warunków.

Zobacz także:

Jeśli z temperaturą jest w porządku, a liście nadal lecą, przyjrzyj się podlewaniu. Częstym błędem jest zbyt mokre podłoże albo wręcz przeciwnie – długie przesuszenie. W praktyce oba scenariusze kończą się podobnie: roślina słabnie i zrzuca liście. Warto więc sprawdzić, czy ziemia nie jest stale ciężka i mokra, ale też czy nie robi się całkiem sucha na dłużej. U pilei „przelanie” potrafi zaszkodzić tak samo jak brak wody.

Trzeci powód to uboga ziemia – po czasie składniki odżywcze w doniczce zwyczajnie się wyczerpują. Jeżeli pieniążek dawno nie był dokarmiany, może brakować mu tego, co wspiera wzrost i utrzymanie liści. Wtedy pomocna będzie domowa odżywka przygotowana z kuchennych resztek.

Jaki nawóz sprawdzi się przy pieniążku?

Gdy celem są mocniejsze pędy i gęstsze ulistnienie, dobrze działa to, co wiele osób wyrzuca po zjedzeniu owoców. Chodzi o skórki bananów, które dostarczają roślinie m.in. potasu i fosforu. Te pierwiastki wspierają prawidłowy rozwój: pomagają utrzymać dobrą kondycję, wpływają na gospodarkę wodną i są ważne dla procesów związanych z pozyskiwaniem energii przez roślinę.

Domowa odżywka z bananów krok po kroku

Aby zrobić prosty nawóz do pieniążka, zbierz skórki z 3 bananów, pokrój je na mniejsze kawałki, wsyp do dużego słoika i zalej mniej więcej 1 litrem przefiltrowanej wody. Dopilnuj, żeby skórki były całkowicie przykryte płynem – nic nie powinno wystawać ponad taflę. Słoik odstaw w ciepłe, ale nienasłonecznione miejsce na 24–48 godzin, a potem odcedź płyn. Odżywka jest gotowa.

Jak jej używać? Najlepiej stosować ją regularnie, ale z umiarem, bo pilea potrafi źle znosić zbyt intensywne dokarmianie. Dobrym rytmem jest podlewanie taką mieszanką raz na 2 tygodnie, bez zwiększania częstotliwości „na zapas”.