Choć miejsca przy drzwiach ewakuacyjnych w samolocie kuszą większą przestrzenią na nogi, wiele osób szybko orientuje się, że coś tu jednak nie gra. Najczęstszy problem? Brak stolika. Zamiast klasycznego blatu na oparciu przedniego fotela, którego tam po prostu nie ma, pasażerowie nerwowo rozglądają się dookoła, szukając miejsca na napój czy telefon.

Ukryta funkcja foteli przy drzwiach ewakuacyjnych. Pasażerowie jej nie zauważają

Linda Palej, doświadczona stewardesa i autorka popularnego konta na Instagramie, ujawnia: w fotelach przy drzwiach ewakuacyjnych stolik jest sprytnie ukryty w podłokietniku. To właśnie tam trzeba go szukać – wystarczy podnieść klapkę, znaleźć niewielki haczyk i delikatnie wyciągnąć blat do góry, a następnie rozłożyć go jak klasyczny stolik. Choć funkcja ta może wydawać się banalna, jej odkrycie potrafi uratować cały lot – szczególnie przy dłuższych trasach, gdy komfort siedzenia naprawdę ma znaczenie.

Zobacz także:

Stewardesa zdradza, że mimo iż nagranie z tą wskazówką opublikowała już kilka miesięcy temu, wciąż otrzymuje wiadomości z podziękowaniami od podróżnych, którym ten jeden trik oszczędził sporo frustracji. Co ciekawe, wiele osób nie domyśla się, że tego typu mechanizmy zostały zaprojektowane z myślą o bezpieczeństwie i funkcjonalności – stolik musi być ukryty, by nie blokował szybkiego dostępu do wyjścia awaryjnego.

Ukryta funkcja przy lukach bagażowych. Trik stewardes, który zmienia zasady gry

Nie tylko fotele w samolocie mają swoje tajemnice. Linda Palej ujawnia też sprytny sposób na… poruszanie się po pokładzie. Każdy, kto próbował przecisnąć się między rzędami w trakcie turbulencji albo kiedy załoga rozdaje napoje, wie, że zachowanie równowagi nie jest łatwe.

Tu z pomocą przychodzi ukryta funkcja w suficie, tuż przy lukach bagażowych – niewielkie zagłębienie, które można wykorzystać jako prowizoryczną poręcz. Choć wielu pasażerów zupełnie je ignoruje, załoga korzysta z nich regularnie, by utrzymać balans i nie obijać się o siedzących pasażerów. Trik ten jest szczególnie przydatny podczas startu i lądowania, a także gdy trzeba przemieścić się z jednego końca samolotu na drugi w trudnych warunkach.

Zastosowanie tego rozwiązania może całkowicie zmienić jakość podróży – zwłaszcza jeśli trzeba wstać w trakcie lotu, skorzystać z toalety czy sięgnąć po coś z torby. I choć to rozwiązanie wydaje się oczywiste, niewielu pasażerów zdaje sobie z niego sprawę. Warto więc następnym razem przyjrzeć się nie tylko fotelom, ale też przestrzeni nad głową – właśnie tam kryje się odpowiedź na pytanie, jak poruszać się po samolocie bez ryzyka potknięcia się lub uderzenia w fotel.