Zastanawiasz się, jak ochronić swoje grządki przed ślimakami bez chemii i niepotrzebnych nerwów? Ten ekologiczny wabik z Castoramy kosztuje mniej niż 20 zł i robi robotę. Sprawdź, co potrafi i jak działa.
Jakie uprawy najczęściej zjadają ślimaki?
Jeśli ślimaki pojawiły się w twoim ogrodzie, najpewniej w pierwszej kolejności zaatakowały delikatne liście sałaty, rukoli czy kapusty. Te warzywa to dla nich prawdziwe delicje. Uprawy o miękkich liściach są jak szwedzki stół: nie trzeba się napracować, żeby się najeść. Sałaty, jarmuż, brokuły, kalarepa — wszystko to pada łupem ślimaków.
Zobacz także:
Nie gardzą też truskawkami czy malinami, zwłaszcza gdy mają okazję dobrać się do owoców nisko położonych przy ziemi. Młode sadzonki ogórków, cukinii czy dyni też często stają się ofiarami ich nocnych łowów. Zostawiają po sobie śluzowate ślady i pogryzione liście, które wyglądają, jakby przeszła po nich miniaturowa kosiarka.
Pułapka na ślimaki. Kupisz ją w Castoramie
Znaleźliśmy w Castoramie rozwiązanie, które odmieniło nasze podejście do ogrodu. Mowa o ekologicznej pułapce na ślimaki marki Springos. Za zestaw 2 sztuk zapłacisz nieco poniżej 20 zł. Montaż jest dziecinnie prosty, a efekt iście powalający.
fot: Castorama.pl
Wystarczy zakopać pułapki do połowy w ziemi i wlać do nich piwo. Tak, dobrze czytasz - zwykłe piwo. Ślimaki nie mogą się oprzeć jego zapachowi i masowo wchodzą do środka. Tam się topią i nie wychodzą na zewnątrz. A najważniejsze: nie używasz żadnej chemii, która mogłaby zaszkodzić innym stworzeniom w twoim ogrodzie. Dodatkowy plus? Pułapki można stosować wielokrotnie. Wystarczy je wypłukać i ponownie napełnić płynem. Produkt jest wykonany z tworzywa odpornego na działanie warunków atmosferycznych, więc spokojnie przetrwa kilka sezonów lub dłużej.
Domowe sposoby na pozbycie się ślimaków z ogródka
Jeśli nie chcesz inwestować w gotowe pułapki, możesz spróbować domowych metod. Jedną z najprostszych jest rozkładanie wokół roślin skorupek jaj - ślimaki nie lubią chodzić po ostrych krawędziach. Możesz też wysypać trociny, piasek lub popiół drzewny. Wszystko, co utrudni im ślizganie się po ziemi, działa na twoją korzyść.
Innym sposobem są pułapki z połówek grejpfrutów lub plastikowych butelek. Ślizgacze chowają się w takich miejscach w ciągu dnia, a ty możesz je potem zebrać i wynieść z ogrodu. Są również rośliny, których ślimaki nie znoszą. Warto posadzić lawendę, czosnek, szałwię czy tymianek. Nie tylko odstraszą intruzów, ale też dodadzą uroku twoim grządkom. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na gotową pułapkę z Castoramy, czy zastosujesz domowe triki, jedno jest pewne - warto działać, zanim ślimaki zrobią sobie z twojego ogródka stołówkę.
