Zamiast planować ślubną sesję zdjęciową gdzieś na drugim końcu świata, można mieć tropikalny klimat dosłownie na wyciągnięcie ręki. Palmiarnia w Poznaniu to miejsce, które łączy bajkowy klimat z niesamowitymi roślinami i magicznym światłem. To przestrzeń, która potrafi zaczarować i sprawić, że zdjęcia będą wyglądały jak z egzotycznej podróży... a to wszystko bez przekraczania granic Polski.
Zielony raj w sercu Poznania, czyli Palmiarnia
Palmiarnia Poznańska to największy tego typu obiekt w Polsce i jedna z największych ekspozycji tropikalnej fauny i flory w Europie. Mieści się na terenie Parku Wilsona, tuż obok centrum miasta, ale wystarczy przekroczyć jej próg, żeby przenieść się do zupełnie innego świata. 12 pawilonów o łącznej powierzchni 4600 m², pełnych egzotycznych roślin, tworzy tło, którego nie da się podrobić w żadnym studio fotograficznym.
Zobacz także:
Z każdym krokiem robi się coraz bardziej zielono, wilgotno i klimatycznie — jakby nagle znalazło się w dżungli, gdzie czas płynie wolniej. Dla ślubnych zdjęć to wręcz idealne warunki — światło rozproszone przez szkło szklarni, bujna roślinność i naturalna scenografia działają na korzyść każdej pary młodej.
Sesja ślubna bez stresu, rezerwacji i formalności
Dużym atutem Palmiarni jest to, że nie trzeba rezerwować terminu sesji. Wystarczy przyjść w godzinach otwarcia, zapłacić w kasie za bilety i dodatkową opłatę za sesję zdjęciową — to 180 złotych plus bilety wstępu (normalny 19 zł, ulgowy 15 zł). Palmiarnia jest czynna od wtorku do piątku w godz. 9:00–17:00 oraz w weekendy i święta od 9:00 do 18:00.
Poniedziałki są nieczynne, więc warto wcześniej zaplanować odpowiedni dzień. Brak konieczności rezerwacji to wygoda — można dopasować sesję do pogody, nastroju czy dostępności fotografa. Po prostu: pakujesz stroje, makijaż, rekwizyty i ruszasz w tropiki bez paszportu i bez bagażu stresu.
Fotogeniczne miejsce, które robi robotę
To, co najbardziej przyciąga do Palmiarni, to oczywiście niepowtarzalna estetyka. Każdy zakątek wygląda jak gotowa scenografia: szklarnie wypełnione światłem, ścieżki między palmami, akweny z rybami i egzotyczna roślinność, która nadaje zdjęciom głębi i klimatu. To przestrzeń, która nie potrzebuje dodatkowych dekoracji — tu natura gra główną rolę. A do tego sesja w takim miejscu jest praktyczna: niezależna od pogody, przez cały rok dostępna, z zapleczem sanitarnym i możliwością odpoczynku.
Palmiarnia to też świetny wybór dla par, które nie chcą pozować na tle klasycznych zabytków czy nudnych parków — tu każde zdjęcie jest inne, każde ma w sobie nutkę przygody. I co najważniejsze — to wciąż miejsce, które nie jest jeszcze tak „oklepane” jak inne sesyjne lokalizacje, więc można mieć pewność, że zdjęcia będą naprawdę unikalne.