Za niecałe 20 zł możesz odmienić swoją przestrzeń na zewnątrz i stworzyć magiczny klimat, który zachwyci każdego twojego gościa. Poznaj solarne lampy, które wyglądają jak z Westwing, ale kupisz je w Obi za grosze. Sprawdź, jak je zaaranżować i jak o nie dbać, żeby służyły przez całe lato i o wiele dłużej.
Jak zaaranżować solarne oświetlenie w ogrodzie?
Zaczynamy od podstaw: solar to złoto, jeśli zależy ci na wygodzie, oszczędności i efektownym wyglądzie. Nie musisz ciągnąć kabli, szukać gniazdek, planować skomplikowanej instalacji. Wystarczy wbić lub zawiesić lampkę i gotowe. Te konkretne solarne klosze z Obi, dostępne w różnych kolorach, wyglądają jak małe cudeńka. Delikatnie mleczny klosz rozprasza światło w bardzo subtelny sposób, a ich kształt sprawia, że świetnie komponują się z każdą aranżacją, od rustykalnego patio po minimalistyczny taras. Gdzie najlepiej je umieścić?
Zobacz także:
- Przy ścieżkach – ustaw je wzdłuż alejki, a po zmroku stworzą efekt magicznej drogi jak z filmu,
- W donicach – wystarczy wsadzić klosz między kwiaty lub zioła, a cały kącik ożyje ciepłym światłem,
- Na stole ogrodowym – jedna lub dwie lampki tworzą idealne światło do kolacji pod chmurką,
- Wśród trawy – „ukryte” w zieleni wyglądają jak świetliste bańki.
Solarne klosze z Obi robią furorę wśród znajomych
Solarne klosze dostępne w sieci Obi zyskały ogromną popularność dzięki swojemu nowoczesnemu, a jednocześnie uniwersalnemu designowi. Ich delikatnie zaokrąglony klosz przypomina produkty z katalogów wnętrzarskich marek premium, takich jak Westwing. Ich cena jest zaskakująco niska, kosztują zaledwie 17 zł za sztukę. To sprawia, że są jednym z najbardziej atrakcyjnych rozwiązań dla osób szukających budżetowych, ale efektownych dekoracji ogrodowych.
fot: Obi.pl
Klosze dostępne są w różnych wariantach kolorystycznych, co pozwala dopasować je do niemal każdej aranżacji. Świetnie sprawdzają się jako dekoracja ogrodu, balkonu czy werandy. Można je umieszczać zarówno w gruncie, jak i w donicach lub na stole ogrodowym, tworząc przytulny, nastrojowy klimat po zmroku. Ich działanie opiera się na energii słonecznej – wbudowany panel ładuje się w ciągu dnia, a po zmroku lampa automatycznie się włącza i świeci przez kilka godzin, emitując ciepłe, przyjemne światło. To rozwiązanie nie tylko efektowne, ale też ekologiczne i wygodne – bez kabli i rachunków za prąd. Nic dziwnego, że te stylowe lampy zyskują coraz więcej zwolenników i często stają się tematem rozmów podczas rodzinnych spotkań.
Odpowiednia pielęgnacja solarnych lamp i gadżetów
Odpowiednia pielęgnacja solarnych lamp i gadżetów to klucz do tego, żeby cieszyć się nimi nie tylko przez jeden sezon. Choć te lampki są proste w obsłudze, warto poświęcić im raz na jakiś czas odrobinę uwagi. Przede wszystkim pamiętaj, żeby regularnie przecierać górną część klosza, czyli panel solarny, bo kurz, pyłki i inne zabrudzenia mogą znacząco ograniczyć ilość światła, którą panel „łapie” w ciągu dnia. Ustawiaj lampy w dobrze nasłonecznionym miejscu. Jeśli będą stały w cieniu, ich wydajność drastycznie spadnie, a wieczorem mogą świecić bardzo słabo albo gasnąć po kilkunastu minutach.
Gdy kończy się sezon, dobrze jest schować lampy do suchego, zadaszonego pomieszczenia np. garażu, piwnicy czy schowka na narzędzia. Wilgoć i mróz mogą uszkodzić elektronikę i sprawić, że lampy przestaną działać. Warto też co jakiś czas sprawdzić stan baterii. Jeśli zauważysz, że lampy świecą coraz krócej, prawdopodobnie to właśnie bateria wymaga wymiany. Dbając o te kilka szczegółów, przedłużysz życie swoich kloszy i będziesz się nimi cieszyć przez długie miesiące.