Styl po 50-tce wcale nie musi być zachowawczy, ale warto mieć świadomość, że nie wszystko, co modne, będzie działało na korzyść sylwetki i wizerunku. Niektóre ubrania, zamiast odmładzać, wizualnie dodają lat i podkreślają to, co chciałoby się raczej ukryć. Oto fasony, które lepiej omijać szerokim łukiem.

Wybór stylizacji a wiek

Stylizacja dopasowana do wieku to nie ograniczenie, ale sposób na podkreślenie dojrzałego piękna, klasy i osobowości. Ubrania mogą nadal wyrażać indywidualny styl, ale po 50-tce warto podejść do tematu bardziej świadomie. Ciało się zmienia, rysy twarzy stają się łagodniejsze, a skóra może wymagać innego podejścia do kolorów i faktur. Ubrania, które do tej pory dodawały pewności siebie, mogą nagle zacząć podkreślać to, co lepiej byłoby ukryć. Dlatego kompletowanie codziennych stylizacji warto rozpocząć od uważnej analizy tego, co rzeczywiście działa na korzyść sylwetki.

Zobacz także:

Jakich stylizacji unikać po 50-tce?

Styl po 50-tce nie musi być zachowawczy, ale warto mieć świadomość, że nie wszystkie modne rozwiązania sprawdzą się w codziennym ubiorze. Zdarza się, że ubrania, które teoretycznie miały dodać lekkości i energii, w praktyce podkreślają mankamenty sylwetki albo wizualnie postarzają. Jednym z przykładów są koszulki z krzykliwymi nadrukami. Duże wzory, wyraziste napisy i intensywne kolory często zakłócają proporcje sylwetki i wprowadzają wizualny chaos. Zamiast dodawać energii, mogą sprawiać wrażenie nieprzemyślanej stylizacji, która nie pasuje ani do figury, ani do typu urody.

Równie problematyczne bywają spodnie typu mom fit. Ich luźna forma i wysoko osadzona talia potrafią skracać nogi, poszerzać biodra i spłaszczać pośladki. W rezultacie cała figura wygląda ciężej i traci proporcje. Ponadto, stylizacje po 50-tce nie powinny być ani zbyt obcisłe, ani zbyt luźne. Zbyt dopasowane ubrania mogą podkreślać każdy detal sylwetki, którego niekoniecznie chce się eksponować. Z kolei za duże formy sprawiają, że figura traci kształt, a cała stylizacja wygląda ciężko.

Jak dostosować stylizacje do wieku?

W codziennych stylizacjach warto postawić na jakość, a nie ilość. Naturalne materiały, takie jak bawełna, len czy wiskoza, prezentują się szlachetniej, lepiej układają się na ciele i zapewniają komfort noszenia. Zbyt cienkie lub sztuczne tkaniny potrafią uwypuklić to, co chciałoby się zamaskować, dlatego dobór odpowiedniego materiału ma duże znaczenie.

Stylizacja po 50-tce to również dbałość o detale. Dobrze dobrana długość rękawa, odpowiedni dekolt, zapięcie czy linia ramion potrafią zdziałać cuda. Ubrania powinny być wygodne, ale też dobrze dopasowane. Nie bez znaczenia jest również odpowiednia kolorystyka. Najlepiej sprawdzają się stonowane odcienie, takie jak pudrowy róż, beż, oliwkowa zieleń, przygaszony błękit. Tego rodzaju barwy odświeżają wygląd i dodają naturalnego, młodzieńczego blasku.