Chryzantemy kojarzą się głównie z listopadowym świętem, a ich los często kończy się w śmietniku lub na kompostowniku. To ogromna strata zarówno estetyczna, jak i finansowa. Jeśli zamiast wyrzucać, pojawi się chęć ocalenia roślin, można sprawić, że chryzantemy nie tylko przetrwają zimę, ale też zachwycą w ogrodzie w kolejnym sezonie. Najważniejsze są trzy zasady: dobór odpowiedniej odmiany, właściwe zimowanie rośliny i wstrzelenie się w idealną porę na sadzenie do gruntu.

Chryzantemy na dłużej? Wszystko zaczyna się od właściwego wyboru

Nie każda chryzantema nadaje się do życia w ogrodzie. Te, które jesienią pojawiają się masowo przy cmentarzach, najczęściej są uprawiane w szklarniach jako jednoroczne dekoracje. Choć wyglądają okazale, rzadko są odporne na mróz. Dlatego pierwszy krok, który zdecyduje o losie roślin po sezonie, to zakup odpowiedniej odmiany.

Zobacz także:

Mrozoodporne chryzantemy drobnokwiatowe, jak ‘Rubra’, ‘Carmen’ czy ‘Monaco’, z powodzeniem przetrwają zimę, jeśli zapewni się im odpowiednie warunki. Warto kupować je w centrach ogrodniczych pod koniec lata – wtedy jest większa szansa na trafienie na odmiany zimujące w gruncie. Jeśli jednak zakup nastąpił jesienią, trzeba przygotować się na przezimowanie roślin w doniczce. 

Zimowanie chryzantemy w doniczce. Najważniejsze zasady

Gdy chryzantemy zostały kupione późną jesienią, z ich sadzeniem do gruntu nie ma co się spieszyć. W listopadzie jest już zbyt chłodno, a ryzyko przemarznięcia korzeni zbyt duże. Rośliny trzeba przygotować do zimowania w doniczkach. Oto co musisz o tym wiedzieć: 

  • Najpierw należy przyciąć wszystkie pędy krótko przy ziemi, bo to ograniczy ryzyko rozwoju chorób. Doniczki z chryzantemami najlepiej ustawić w chłodnym, jasnym miejscu – idealna będzie nieogrzewana weranda, garaż z oknem lub altana.
  • Ważne, by temperatura nie spadała poniżej zera, ale też nie przekraczała 10 st. C. W czasie zimy ziemia w doniczce nie może całkowicie wyschnąć. Podlewanie powinno być minimalne, tylko wtedy, gdy podłoże robi się wyraźnie suche.
  • Jeśli brakuje miejsca w pomieszczeniu, chryzantemy mogą zimować również na zewnątrz, ale tylko wtedy, gdy zapewni się im odpowiednią ochronę.
  • Doniczki należy ustawić w zacisznym miejscu, najlepiej przy ścianie budynku. Warto je zgrupować, aby wzajemnie się ogrzewały, i postawić na warstwie styropianu lub drewna, by izolować je od zimnego podłoża.
  • Same doniczki owijamy włókniną lub grubą warstwą agrowłókniny, a wierzch ziemi przykrywamy igliwiem. Ten sposób pozwoli roślinom przetrwać nawet silniejsze mrozy – szczególnie, jeśli są to odporne odmiany chryzantem drobnokwiatowych.

Kiedy i jak sadzić chryzantemy w ogrodzie?

Wiosna to najlepszy moment, żeby przenieść przezimowane chryzantemy z doniczek do ogrodu. Nie należy jednak robić tego zbyt wcześnie. Przymrozki mogą zniweczyć całą zimową ochronę. Bezpieczny termin to druga połowa maja, kiedy ryzyko chłodów praktycznie znika. Miejsce dla chryzantem powinno być słoneczne i osłonięte od wiatru, wtedy lepiej się ukorzenią i szybciej zaczną rosnąć. Podłoże powinno być przepuszczalne, wzbogacone kompostem. Warto pamiętać, że choć chryzantemy lubią wilgoć, nie znoszą zalewania, dlatego nie sadź ich w zagłębieniach terenu, gdzie może zbierać się woda po deszczu.

Nawet jeśli chryzantemy trafiły już do gruntu, nie można zapominać o ich ochronie przed zimą. Szczególnie w pierwszym sezonie po posadzeniu rośliny są bardziej wrażliwe na mróz. Gdy tylko przyjdą pierwsze silniejsze przymrozki i nadziemne części roślin zbrązowieją, należy je ściąć tuż przy ziemi. Następnie warto okryć miejsce, gdzie rosną, gałązkami iglastymi – np. ze świerka, tui czy sosny. Taki naturalny pancerz dobrze izoluje od zimna, a jednocześnie pozwala roślinie oddychać. Nie używa się do tego liści ani kory, które mogą sprzyjać rozwojowi grzybów i gniciu. Dzięki temu chryzantemy bezpiecznie przetrwają zimę i obudzą się wiosną gotowe do ponownego rozkwitu.