Jesień to najlepszy moment, by posadzić frędzelnika i cieszyć się jego kwiatami w środku zimy. Ta wyjątkowa roślina nie tylko zachwyca nietypowym terminem kwitnienia, ale także wprowadza do przestrzeni kolory, które ożywiają ogród w najchłodniejszych miesiącach. Krzew jest łatwy w formowaniu, dlatego świetnie sprawdzi się jako ozdobny akcent rabaty, niski żywopłot czy efektowna roślina doniczkowa.

Kiedy sadzić frędzelnik, by zakwitł zimą?

Najlepszym terminem na posadzenie frędzelnika jest właśnie październik. Gleba wciąż jest ciepła, co pozwala roślinie szybko się ukorzenić przed nadejściem mrozów. Dzięki temu już pod koniec zimy można zobaczyć pierwsze kwiaty przypominające drobne, różowo-fioletowe wstążki.

Zobacz także:

Frędzelnik sprawdzi się zarówno w ogrodzie, jak i w donicy. W przypadku uprawy pojemnikowej warto wybrać lekką, przepuszczalną ziemię z dodatkiem torfu oraz zadbać o odpływ wody. Roślina nie jest całkowicie mrozoodporna, dlatego przed silnymi spadkami temperatur należy przenieść ją do chłodnego, jasnego pomieszczenia. Uprawiany w gruncie dobrze poradzi sobie w osłoniętych miejscach, ale przy bardzo ostrych zimach warto zastosować dodatkową ochronę, np. agrowłókninę czy ściółkę.

Jak dbać i pielęgnować frędzelnik?

Aby frędzelnik mógł zachwycać kwiatami w okresie zimowym, potrzebuje odpowiednich warunków. Najlepiej rośnie w glebie lekko kwaśnej, bogatej w próchnicę i przepuszczalnej. Stanowisko powinno być słoneczne lub półcieniste, a przede wszystkim osłonięte od wiatru, który mógłby łamać delikatne pędy.

Wiosną warto zasilić roślinę kompostem lub nawozem dla krzewów ozdobnych – to pobudza ją do wzrostu i intensywnego kwitnienia. W pierwszym roku po posadzeniu oraz w czasie suszy należy pamiętać o regularnym podlewaniu. Zimą z kolei ilość wody trzeba ograniczyć do minimum. Frędzelnik dobrze znosi cięcie, więc bez problemu można nadać mu pożądany kształt, tworząc efektowny niski żywopłot albo eleganckie obramowanie rabaty.