Kiedyś bez wahania wyrzucałam czerstwy chleb. Zamiast zastanawiać się, jak lepiej go wykorzystać, robię z niego coś genialnego. To mój ogrodniczy hit, domowy nawóz, który pokochały borówki i cała reszta roślin w ogródku. Dziś to mój ulubiony składnik do robienia domowego nawozu, który działa cuda. Owoce są soczyste, liście zdrowe, a ja mam satysfakcję, że nic się nie marnuje. I co najważniejsze – ten patent działa nie tylko na borówkę amerykańską, ale też na inne kwasolubne rośliny i warzywa w polskich ogrodach.
Domowy nawóz z chleba – tanio, prosto i skutecznie
Nie wiesz co zrobić, jak w chlebaku zostaną ci resztki starego chleba? Lepiej go nie wyrzucaj, a zrób szybki domowy nawóz. To naprawdę banalnie proste. Potrzebujesz tylko dwóch rzeczy: suchego chleba i wody. Dzięki tej mieszance borówka amerykańska będzie miała się świetnie o każdej porze lata. Urośnie zdrowo, zakwitnie obficie i zaowocuje jak szalona.
Zobacz także:
Ważna sprawa: używaj chleba razowego albo pełnoziarnistego. Najlepiej bez konserwantów, czosnku, cebuli czy innych dodatków. Odpadają wszelkie pieczywa białe i te „ulepszane”. Taki domowy nawóz ma właściwości zakwaszające glebę, co borówki wręcz uwielbiają. Ale to nie wszystko – podlewaj nim też młode pomidory, papryki i ogórki, a nawet domowe zamiokulkasy i hortensje.
Przygotowanie domowego nawozu
Zacznij od pokrojenia suchego chleba na kawałki. Wrzuć je do dużego słoja albo wiadra i zalej wodą – tyle, żeby wszystko było dosłownie pod nią. Na wierzch talerz albo coś ciężkiego, by chleb nie wypływał. Odstaw na tydzień, aż całość się „przegryzie” i wydzieli odpowiednie minerały.
Po siedmiu dniach odcedź płyn, a to, co zostanie, to nasz złoty eliksir. Ale uwaga – nie lejemy go prosto z wiadra. Rozcieńcz go z wodą w proporcji 1:3. Tak przygotowanym nawozem podlej rośliny w ogrodzie. Nie tylko borówki, ale także:
- pomidory,
- papryka,
- szpinak i zioła,
- porzeczki,
- dynie.
Jak często stosować nawóz z chleba?
Na start sezonu podlewaj młode sadzonki raz, by wzmocnić ich korzenie. Potem powtarzaj nawożenie tydzień po posadzeniu i kolejny raz, gdy pojawiają się pąki. Możesz je podlać także kiedy zaczynają owocować. Wtedy wzmocnisz system korzeniowy i łodygi. W przypadku roślin doniczkowych rób to rzadziej – jedna szklanka na start, potem ewentualnie co 2–3 tygodnie, jeśli widzisz, że roślina dobrze reaguje. Ale uwaga - ten nawóz to tylko wsparcie, nie jedyne źródło odżywiania.