Przygotowanie domowego dżemu do słoika to sztuka. Choć przepis wydaje się prosty, każdy, kto choć raz zabierał się za domowe przetwory, wie, ile pułapek czeka po drodze. Od trudności z zagęszczeniem dżemu, przez problemy z pasteryzacją — na to wszystko trzeba mieć sprawdzone patenty, inaczej nici z uwielbianego owocowego deseru. W tym pierwszym przypadku pomoże naturalny produkt, który doskonale zastąpi żelfix i pięknie zagęści dżem.
Jak zagęścić domowej roboty dżem?
Przygotowania domowego dżemu zwykle poczyna się od przerzucenia umytych owoców (w przypadku pestkowych — wydrylowanych) do garnka. Najlepiej, by był to szeroki garnek o grubym dnie. W takim powierzchnia grzania jest większa, a grube dno lepiej magazynuje ciepło, więc doskonale sprawdza się w przypadku długiego gotowania. Owoce dobrze jest podlać niewielką ilością wody, co zapobiegnie przywieraniu. Kiedy puszczą sok, dodaje się cukier i gotuje tak długo, aż woda wyparuje.
Zobacz także:
To jedna z najprostszych technik, jednak jej przeciwnicy wskazują, że długo gotowane owoce tracą wartości i smak, dlatego coraz częściej sięga się po produkty, które ten proces przyspieszają. To m.in. popularny żelfix, czyli cukier żelujący. To mieszanka cukru z konserwantem i substancją żelującą. Dodatek żelfixu sprawia, że przetwory szybko gęstnieją, zachowują kolor, a konserwant przedłuża ich trwałość. Osoby, które stawiają na całkowicie naturalne sposoby przyrządzania dżemów, mogą nie być do końca przekonane co do takiego wyboru. Z pomocą przychodzi im inna, zupełnie naturalna metoda.
Czym zastąpić żelfix? Ten produkt sprawdza się na 5
Chcąc przygotować dżem bez dodatku cukru żelującego, warto postawić na pektynę, która jest całkowicie naturalnym produktem. Pektyna to również składnik wielu żelfixów, ponieważ to ona odpowiada za zagęszczający efekt. Można kupić ją w postaci proszku w sklepach internetowych oraz w większych supermarketach. Koszt opakowania to około 4–5 zł za 30 g lub 10 zł za 100 g.
Pektynę można pozyskać z owoców, które są jej naturalnym rezerwuarem. To jabłka, porzeczki, borówki czy pigwa. Moja znajoma kucharka poleciła mi, by dodać nieco tych owoców do gotowania dżemów, a nabiorą gęstości. Jeszcze innym sposobem, tym razem w duchu zero waste, jest wygotowanie obierek jabłek i odparowanie ich tak, by pozostać skoncentrowany płyn. Tak powstały wystarczy dodać do przetworów zamiast cukru żelującego, a zapewni im gęstą konsystencję.
Domowy dżem. Tych błędów się wystrzegaj
Przygotowując domowy dżem, należy wystrzegać się popularnych błędów. Przede wszystkim przed wrzuceniem owoców do garnka powinny one zostać wcześniej dokładnie przebrane. Na zepsute, nadgniłe nie powinno być miejsca w przetworach, ponieważ mogą sprawić, że cały słoik będzie do wyrzucenia. Same owoce należy wymyć dokładnie (najlepiej zastosować 15-minutowe moczenie w wodzie z sodą, a następnie na ten sam okres czasu wrzucić owoce do czystej wody, po czym dokładnie osuszyć) i co istotne — szypułki zdejmujemy po, nie przed myciem, by zapobiec dostawaniu się wody do ich środka.
Częstym błędem jest rezygnacja z cukru podczas robienia przetworów — cukier to nie tylko dodatek słodzący, ale też konserwant, który zapobiega pleśnieniu przetworów. Za „złotą” proporcję uważa się 800 g cukru na kilogram owoców. Warto też pamiętać o tym, że domowy dżem również powinien zostać zapasteryzowany — to skuteczna technika, która zapewni ochronę przed psuciem się przetworów.