Choć dynia i inne jesienne dary natury stanowią doskonałą bazę zupy krem, to sukces aksamitności tkwi w 1 ekstra składniku. Zdradzę ci mój patent na gęstą zupę oraz ciekawe pomysły na podanie tego jesiennego obiadu.

Z jakich warzyw robimy zupy krem na jesień?

Jesień to idealny czas, by zacząć robić i jeść rozgrzewające zupy krem, które bazują na warzywach. Absolutną królową jest oczywiście dynia, która nadaje każdej potrawie pięknego koloru. Możesz wybrać odmianę: piżmową lub hokkaido.

Zobacz także:

Równie popularne są zupy krem z batatów, które dodają aksamitności i karmelowego posmaku. Ja często wykorzystuje też takie warzywa jak marchewki, pietruszki i selery naciowe. Ciekawym wyborem są także kremy z kalafiora czy brokułów, które doskonale łączą się z wyrazistymi przyprawami (np. chili lub pieprz). Dzięki nim stworzysz dania idealne na chłodne dni.

Zupa krem z dyni z ekstra składnikiem. Zawsze wychodzi gęsta i kremowa

Sekretem idealnie gęstej i kremowej zupy, nie tylko dyniowej, jest dodatek ziemniaka. Choć może się to wydawać zaskakujące, kilka kawałków ziemniaka ugotowanych razem z dynią (lub oczywiście innymi warzywami) zagwarantuje ci aksamitną konsystencję zupy krem. Wystarczy tylko zblendować jednego ziemniaka z dynią lub innymi warzywami. To wszystko bez konieczności używania dużej ilości śmietany czy ciężkich zasmażek. 

Ziemniak jest wyborem bezpiecznym i uniwersalnym, ponieważ ma neutralny smak i nie zmieni pierwotnego aromatu i charakteru dania. To sprawia więc, że jest doskonałym, wręcz „niewidzialnym” zagęszczaczem. Najlepsze jest to, że sprawdzi się on praktycznie w każdym rodzaju zupy krem.

Pomysły na podanie zupy krem z dyni

Zupa krem z dyni smakuje wyśmienicie sama w sobie, ale odpowiednie dodatki potrafią wynieść ją na wyższy poziom smaku. Najbardziej klasycznym uzupełnieniem jest kleks śmietany (lub mleczka kokosowego w wersji wegańskiej), dodatkowo posypany prażonymi pestkami dyni i skropiony olejem. Jeśli nie masz pestek dyni, świetnie sprawdzą się też pestki słonecznika lub sezam.

Dla miłośników chrupkości polecam grzanki z bagietki lub kawałki prażonego boczku czy, w wersji wegetariańskiej, chrupiące tofu. Oryginalnym akcentem będzie też posypanie zupy odrobiną startego sera grana padano lub posiekanym świeżym imbirem dla dodania ostrości. Dzięki temu ostatniemu składnikowi, zupa będzie rozgrzewająca jak marzenie.