Anturium to roślina, która potrafi zaskoczyć swoją urodą, jeśli tylko dostanie to, czego potrzebuje. I wcale nie chodzi tu o drogie nawozy ze specjalnych sklepów ogrodniczych, tylko domowe odżywki za półdarmo. Wystarczy tylko sięgnąć do kuchennej szafki po coś, co zwykle dodaje się do ciast. Ten niepozorny produkt potrafi zdziałać cuda, a przygotowanie z niego domowego nawozu jest banalnie proste.
Tani sposób na domowy nawóz do anturium
W sieci można znaleźć dziesiątki pomysłów na domowe nawozy do roślin. Często bazują na skórkach po bananach, skorupkach jajek czy fusach z kawy, ale nie każdy zna nawóz z drożdży suszonych. Taka mieszanka to prawdziwy hit do pielęgnacji naszych zielonych ozdób parapetów i ogródków. Wszystko to dlatego, że drożdże zawierają witaminy z grupy B, aminokwasy i mikroelementy, które wspomagają rozwój systemu korzeniowego i poprawiają wchłanianie składników odżywczych z podłoża. To idealny zestaw dla kapryśnego anturium, które potrafi długo nie kwitnąć. Po takiej odżywce drożdżowej liście szybko stają się ciemnozielone, sztywne i błyszczące, a z czasem pojawiają się też nowe pędy i kwiaty.
Zobacz także:
Jak zrobić drożdżowy nawóz do anturium?
Przygotowanie takiej odżywki to bułka z masłem, a potrzebne będą tylko:
- 1 łyżeczka suszonych drożdży piekarskich (może być też kawałek drożdży świeżych),
- 1 litr letniej, przegotowanej wody (lub odstanej kranówki),
- duży słoik lub butelka z szerokim otworem.
Drożdże wrzucacie do naczynia 1 łyżeczkę drożdży i zalejcie 1 l wody, a potem porządnie mieszacie, aż się rozpuszczą. I to tyle – gotowe. Żadnego gotowania, żadnego czekania. Mikstura jest od razu gotowa do użycia. Wychodzi litr naturalnego nawozu, który możecie podzielić na kilka roślin.
Jak i kiedy podlewać anturium drożdżami?
Taka mikstura nie nadaje się do codziennego podlewania – byłoby tego za dużo. Najlepiej stosować ją raz na 2-3 tygodnie, ewentualnie rzadziej, jeśli anturium nie wykazuje potrzeby szybkiego wzrostu. Unikajcie jednak przesady. To, że coś działa dobrze, nie znaczy, że więcej znaczy lepiej i możecie uzyskać odwrotny efekt – zbyt szybki wzrost liści kosztem kwitnienia.
Zanim jednak sięgniecie po miksturę z drożdży, najpierw przygotujcie podłoże. Podłoże powinno być lekko wilgotne, nigdy suche, bo wtedy roślina może dostać „szoku” od nadmiaru podanych składników.
Potem już tylko wlejcie mieszankę wprost do doniczki. Nie musicie wlewać całej porcji na raz pod jedną roślinę – wystarczy około 200–250 ml na jedną doniczkę. Litr mikstury spokojnie wystarczy na cztery do pięciu roślin, w zależności od wielkości doniczek. Resztę można przechować w lodówce przez kilka dni, choć najlepiej zużyć od razu.
Kiedy spodziewać się efektów?
Pierwsze efekty są widoczne już po kilku dniach – liście nabierają blasku, sztywnieją, a roślina wygląda na zdrowszą. Po 2-3 tygodniach może się pojawić nowy liść, a jeśli dobrze traficie z terminem, to i nowe kwiaty.
Jeśli jednak anturium od dawna nie kwitnie, spróbujcie przed nawożeniem lekko wzruszyć górną warstwę ziemi. To pozwoli miksturze dotrzeć głębiej i pobudzić korzenie do pracy. A jeżeli planujecie wyjazd, podlejcie anturium drożdżami kilka dni wcześniej – taka porcja odżywienia wystarczy roślinie na dłużej niż zwykła woda.