Nawóz z drożdży to tani, domowy i ekologiczny patent na pobudzenie roślin do wzrostu oraz wzbogacenie podłoża o niezbędne składniki, wspierające rozwój kwiatów czy warzyw. Bo i do jednych, i do drugich tego typu mieszanka się nadaje — kwiaty potraktowane takim nawozem rosną jak szalone (i te na balkonie, i te w domu, i w ogrodzie), z kolei w przypadku warzyw, m.in. pomidorów, wzrasta odporność na choroby i szansa na bardziej obfite plony. Ale nie każda roślina lubuje się w nawozie z drożdży, niektórym wręcz taka mieszanka może zaszkodzić. 

Nawóz z drożdży — jak działa?

Nawóz z drożdży to naturalny preparat — nie zawiera szkodliwych składników obecnych w chemicznych środkach ochrony roślin (mowa m.in. o chlorze). Mimo tego, że to prosta mieszanka drożdży piekarskich i wody, dostarcza roślinom białko, węglowodany, witaminy z grupy B, minerały (potas, magnez, wapń), enzymy oraz naturalne hormony wzrostu. Ponadto preparat ten tworzy naturalną barierę ochronną, dzięki czemu rośliny są bardziej odporne na infekcje chorób grzybowych oraz ataki szkodliwych mikroorganizmów glebowych.

Zobacz także:

Bogactwo składników odżywczych sprawia, że nawóz z drożdży przyspiesza wzrost roślin, zapewnia bujniejsze kwitnienie, a także stymuluje rozwój systemu korzeniowego. Mocny system korzeniowy w bardziej efektywny sposób pobiera wodę i składniki odżywcze z podłoża, co przekłada się na zdrowy rozwój kwiatów i innych. Ponadto drożdże poprawiają kondycję gleby.

Jakich roślin nie wolno podlewać nawozem z drożdży?

Preparat przygotowany z wody i drożdży świetnie sprawdzi się w przypadku wspomnianych pomidorów, a także ogórków i truskawek — skutecznie ochroni je przed zarazą ziemniaczaną, mączniakiem oraz szarą pleśnią. Niemniej nie wszystkie owoce i warzywa lubują się w tego rodzaju mieszance. Nawóz z drożdży jest nieodpowiedni przede wszystkim dla ziemniaków i cebuli z bardzo prostego powodu — może niekorzystnie wpłynąć na ich smak.

Zazwyczaj mówi się, że nawóz z drożdży jest dobry dla wszystkich roślin doniczkowych czy ogrodowych, jednak nie jest to do końca zgodne z prawdą. Nie chcąc zaszkodzić zielonym przyjaciołom, warto wcześniej dobrze doinformować się, jakie są warunki ich uprawy. W przypadku tych, którym nawóz z drożdży może zaszkodzić, warto wymienić:

  • sukulenty i kaktusy — rośliny te rosną w podłożu suchych i niespecjalnie urodzajnym, dlatego też nadmiar składników odżywczych może narazić roślinę na ryzyko gnicia, a w ostateczności doprowadzić do jej śmierci;
  • rośliny delikatne, chore i osłabione — ze względu na nadwrażliwość łatwo przesadzić z ilością nawozu, co finalnie może jeszcze bardziej pogorszyć stan rośliny;
  • rośliny kwasolubne (azalie, rododendrony) — drożdże mogą podnosić pH gleby, co jest niekorzystne dla roślin kwasolubnych;
  • rośliny cebulowe — czyli nie tylko wspomina cebula czy czosnek, ale też tulipany czy narcyzy również nie powinny być podlewane nawozem z drożdży, ponieważ może on doprowadzić do gnicia cebulek i korzeni.