Chryzantemy, symbol pamięci i szacunku, na Wszystkich Świętych pojawiają się na wszystkich cmentarzach. Kupujemy te kwiaty chętnie, często w pośpiechu, bo są dostępne dosłownie wszędzie – od szklarni po supermarketowe alejki. Niestety, wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że to, gdzie te kwiaty były wcześniej trzymane, może zadecydować o ich wyglądzie już po kilku dniach.

Sprawdź, nim kupisz chryzantemy

Chryzantemy to rośliny, które doskonale czują się na świeżym powietrzu. Potrafią wytrzymać chłody, ale tylko wtedy, gdy wcześniej rosły i dojrzewały w podobnych warunkach. Problem zaczyna się wtedy, gdy kupujemy kwiaty z marketu, które przez dłuższy czas stały w ogrzewanym wnętrzu. W ciepłym sklepie wyglądają pięknie – pełne kwiatów, gęste i kolorowe. Jednak gdy wyniesiecie je na chłodne powietrze, często już po jednym dniu kwiaty zaczynają opadać, a płatki ciemnieją i schną.

Zobacz także:

Dlatego, zanim sięgniecie po doniczkę, rozejrzyjcie się, gdzie sprzedawane są chryzantemy. Jeśli stoją na zewnątrz – to znak, że są przyzwyczajone do niższych temperatur i łatwiej zniosą zmianę warunków. Warto też zapytać sprzedawcę, czy kwiaty pochodzą z lokalnej szkółki – takie rośliny są zwykle zahartowane i mają większe szanse przetrwać do Wszystkich Świętych, a często nawet dłużej.

Jak wybrać chryzantemy, które długo zachowają świeżość?

Podczas zakupu zwróćcie uwagę nie tylko na kolor i wielkość kwiatów, ale przede wszystkim na ich kondycję. Liście powinny być jędrne, bez żółtych plam czy zeschniętych brzegów. Jeśli ziemia w doniczce jest zupełnie sucha albo wręcz przeciwnie – zalana wodą, to znak, że rośliny mogły być źle pielęgnowane. Unikajcie też egzemplarzy, które mają bardzo rozwinięte kwiaty – lepiej wybrać takie z większą liczbą pąków. Dzięki temu będą rozkwitać stopniowo i dłużej cieszyć oko.

Warto wiedzieć, że najbardziej odporne na chłód są odmiany o drobnych kwiatach, zwłaszcza żółtych i białych. Te duże, kuliste, choć efektowne, często szybciej tracą urodę przy niższej temperaturze. I jeszcze jedna rada: jeśli zauważycie, że chryzantemy w sklepie stoją tuż przy wejściu do ogrzewanego budynku – lepiej poszukajcie ich na zewnętrznym stoisku. Takie rośliny będą miały większą szansę przetrwać jesienną aurę.

Jak pielęgnować chryzantemy po zakupie?

Nawet jeśli wybierzecie najpiękniejsze i najzdrowsze chryzantemy, możecie im zaszkodzić niewłaściwym traktowaniem po zakupie. Najczęstszy błąd to nagła zmiana temperatury – dlatego warto pamiętać o kilku prostych zasadach:

  • Nie wystawiajcie ich od razu na zimno: jeśli roślina stała w ciepłym sklepie, dajcie jej czas, by przyzwyczaiła się do chłodu. Postawcie ją na dzień lub dwa w chłodnym, ale nie zimnym miejscu – np. na ganku, w garażu lub na balkonie.
  • Zadbajcie o odpowiednie ustawienie na cmentarzu: doniczka nie powinna stać w wodzie. Warto wsadzić ją do osłonki z odpływem albo podłożyć coś pod spód, by woda nie zalegała.
  • Podlewajcie z umiarem: ziemia powinna być lekko wilgotna, ale nie mokra. W chłodne dni rośliny potrzebują mniej wody, dlatego zawsze lepiej sprawdzić palcem, czy podłoże nie jest jeszcze wilgotne.
  • Chrońcie kwiaty przed przymrozkami: jeśli chryzantemy stoją na balkonie lub przy domu, przykryjcie je na noc agrowłókniną albo nawet gazetą. To prosty sposób, by zachowały świeżość i nie zgubiły kwiatów.
  • Usuwajcie przekwitłe kwiaty: dzięki temu roślina wygląda estetyczniej, a nowe pąki mają większą szansę się rozwinąć.