Rynek numizmatyczny z roku na rok zaskakuje coraz bardziej. Dawne monety obiegowe i kolekcjonerskie potrafią dziś kosztować tyle, co dobra wycieczka all inclusive. Sprawdź, które perełki z PRL-u są naprawdę poszukiwane.
Te trzy monety z PRL-u są warte 15 tys. zł
W serwisie ogłoszeniowym OLX pojawiła się oferta sprzedaży trzech monet z okresu PRL, wyceniona łącznie na 15 tysięcy złotych. W zestawie znalazły się:
Zobacz także:
- moneta z podobizną Nowotki z 1976 roku,
- moneta Solidarność z 1990 roku,
- moneta upamiętniająca Igrzyska Olimpijskie z 1980 roku.
Na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak typowe pamiątki z minionej epoki, ale dla kolekcjonerów liczy się coś zupełnie innego: rzadkość, jakość wybicia, stan zachowania i brak znaku mennicy. To właśnie te detale potrafią decydować o astronomicznej wartości. W przypadku monety z Nowotką sprzedawca podkreśla brak znaku mennicy, a takie warianty bywają wyjątkowo poszukiwane.
fot: OLX.pl
Dlaczego monety z PRL-u są tyle warte?
Choć w PRL-u produkowano ogromne ilości monet, w praktyce tylko część z nich ma dziś wartość wykraczającą poza nominalną. Kolekcjonerzy są w stanie zapłacić krocie za egzemplarze, które:
- wyszły w krótkiej serii,
- mają rzadką odmianę, np. inną czcionkę, detal lub brak znaku mennicy,
- zostały wybite z błędem,
- są zachowane w idealnym stanie, najlepiej menniczym.
Monety z PRL-u mają też dodatkowy atut, to kawałek historii. Często przedstawiają ważne postacie, wydarzenia i symbole, które dla wielu osób mają wartość sentymentalną. A sentyment w numizmatyce bywa równie ważny jak rzadkość. W ostatnich latach widać wyraźny wzrost zainteresowania starymi monetami. Domy aukcyjne notują rekordowe ceny, a na grupach kolekcjonerskich trwa nieustanne polowanie na najrzadsze kąski. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że posiadacze nietypowych monet próbują swoich sił w sprzedaży po wysokich cenach.
Inne wartościowe i stare monety, które teraz kosztują krocie
Choć zestaw z OLX zrobił wrażenie ceną, nie jest jedyny. Inne monety z PRL-u i wcześniejszych okresów potrafi osiągać równie zaskakujące kwoty. Warto zwrócić uwagę na:
- 10 zł z Mieszkiem i Dąbrówką (1966) - Moneta wybita z okazji tysiąclecia państwa polskiego. Jej wartość potrafi dochodzić do kilkuset złotych, a w idealnym stanie znacznie więcej.
- 50 zł z Kopernikiem (1973) - Piękny, kolekcjonerski egzemplarz z wizerunkiem astronoma. W zależności od stanu, ceny wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.
- Monety olimpijskie z lat 70. i 80. - Wiele z nich było emitowanych w ograniczonych nakładach, dlatego dziś są chętnie skupowane przez kolekcjonerów. Najrzadsze warianty potrafią kosztować nawet kilka tysięcy.
- Monety z błędami - To prawdziwe perełki numizmatyczne. Przesunięty obraz, brak literki, niewłaściwy rewers. Takie egzemplarze bywają unikatowe i osiągają bardzo wysokie ceny.









