Jesień wcale nie musi oznaczać pustych rabat i ogrodu, w którym królują tylko opadłe liście. Są rośliny, które właśnie o tej porze roku potrafią oczarować kolorem i sprawić, że przestrzeń wokół domu tętni życiem. Jedną z nich jest aster nowoangielski – bylina, która kwitnie tak długo, że potrafi zdobić ogród aż do pierwszych mrozów. Jeśli marzycie o rabacie, która zachwyca nawet w październiku czy listopadzie, ta roślina powinna znaleźć się w waszej kolekcji.

Aster nowoangielski, czyli piękna jesienna bylina

Aster nowoangielski to roślina, która swoją urodą dosłownie podbija jesienne ogrody. Jej największym atutem są kwiaty – drobne, promieniste koszyczki w odcieniach fioletu, różu, a czasem bieli. Pojawiają się na wysokich, sztywnych łodygach i gęsto je pokrywają, tworząc efekt kolorowej chmury.

Zobacz także:

fot: Igor/AdobeStock

Bylina dorasta zwykle do 120–150 cm, więc potrafi wyrosnąć naprawdę okazale. Jej pokrój jest wyprostowany, a gęste ulistnienie sprawia, że nawet bez kwiatów wygląda schludnie i porządnie. To roślina o ogromnym potencjale dekoracyjnym – świetnie nadaje się zarówno do naturalistycznych nasadzeń, jak i do klasycznych rabat.

Co ciekawe, astry nowoangielskie to jedne z najważniejszych roślin późnego sezonu dla owadów. W chłodniejsze dni ich kwiaty wciąż przyciągają pszczoły i motyle, które szukają ostatnich źródeł pyłku i nektaru. Dzięki temu nie tylko ozdabiają ogród, ale też wspierają ekosystem.

Gdzie posadzić aster nowoangielski?

Wybór odpowiedniego stanowiska dla astrów nowoangielskich to klucz do ich pięknego kwitnienia. To byliny, które najlepiej czują się w pełnym słońcu – wtedy kwiatów pojawia się najwięcej, a cała roślina jest gęsta i zdrowa. W półcieniu również dadzą sobie radę, ale kwitnienie może być mniej obfite.

Podłoże powinno być żyzne, przepuszczalne i umiarkowanie wilgotne. Astrów nowoangielskich nie warto sadzić w miejscach zbyt suchych, bo wtedy szybko więdną, ani na stanowiskach ciężkich i gliniastych, gdzie może dochodzić do zastojów wody. Idealnym rozwiązaniem jest rabata z ziemią kompostową lub dobrze uprawioną, wzbogaconą w próchnicę.

To roślina wysoka, dlatego świetnie sprawdzi się w tylnej części rabaty, jako tło dla niższych gatunków. Pięknie komponuje się z trawami ozdobnymi, rudbekiami, jeżówkami czy rozchodnikami. Dzięki takim zestawieniom można stworzyć prawdziwie jesienny obraz – pełen kolorów, struktur i lekkości. Jeśli macie większy ogród, posadźcie astry w większych grupach – efekt będzie spektakularny. Pojedyncza kępa też ma swój urok, ale to właśnie w masie ich uroda najbardziej zachwyca.

Jak dbać o aster nowoangielski?

Choć aster nowoangielski nie należy do szczególnie wymagających roślin, odwdzięczy się pięknym wyglądem, jeśli poświęcicie mu trochę uwagi.

  • Podlewanie – w okresach suszy roślina potrzebuje dodatkowej wody. Nie lubi długotrwałego przesuszenia, dlatego warto regularnie podlewać, zwłaszcza młode egzemplarze i te rosnące w pełnym słońcu.
  • Nawożenie – astry dobrze reagują na nawozy organiczne, np. kompost lub obornik. Wiosną warto zasilić rabatę, a latem można dodatkowo podać nawóz wieloskładnikowy, aby pobudzić kwitnienie.
  • Przycinanie – po przekwitnięciu i nadejściu przymrozków warto ściąć roślinę nisko przy ziemi. Dzięki temu w kolejnym roku wyrośnie bujna i zdrowa. Możecie też podcinać część pędów wczesnym latem, by ograniczyć ich wysokość i uzyskać bardziej zwarty pokrój.
  • Rozmnażanie – co kilka lat dobrze jest podzielić kępę i przesadzić ją w nowe miejsce. To nie tylko odmładza roślinę, ale też pozwala wam stworzyć kolejne nasadzenia w ogrodzie.

Warto również pamiętać, że aster nowoangielski bywa podatny na mączniaka. Aby uniknąć problemu, nie sadźcie go zbyt gęsto, zapewnijcie mu przewiewne stanowisko i podlewajcie bez moczenia liści.