Lipiec to dla hortensji czas intensywnego rozkwitu, ale też niemałe wyzwanie. Słońce potrafi solidnie przygrzać, ziemia szybko przesycha, a rośliny potrzebują wsparcia, żeby utrzymać swoją formę i kolor. Na szczęście jest prosty trik, który może całkowicie odmienić wygląd waszych hortensji – wystarczy jedna łyżeczka pewnego składnika dolana do konewki. Brzmi niepozornie, ale efekty mogą być naprawdę spektakularne.

Hortensje w lipcu. Na co zwrócić uwagę?

W lipcu hortensje zwykle pokazują swoje najpiękniejsze oblicze – kule kwiatów są już w pełni rozwinięte, przyciągają wzrok i tworzą w ogrodzie prawdziwe widowisko. Ale to właśnie teraz potrzebują waszej uwagi najbardziej. Wysokie temperatury, intensywne słońce i brak deszczu mogą sprawić, że kwiaty szybko stracą jędrność, a liście zaczną więdnąć.

Zobacz także:

Najważniejsze? Regularne podlewanie – najlepiej rano lub późnym popołudniem, gdy słońce nie pali liści. Ziemia wokół hortensji powinna być stale lekko wilgotna, ale nie przemoczona. Warto też przyglądać się kwiatostanom – jeśli zaczynają przekwitać, możecie je delikatnie usuwać, żeby roślina skierowała swoją energię na nowe pąki.

Nie zapominajcie też o ściółkowaniu. Warstwa kory, trocin lub igliwia nie tylko zatrzymuje wilgoć w glebie, ale też pomaga utrzymać jej odpowiednie pH – a to dla hortensji naprawdę kluczowe.

Podlewanie hortensji w lipcu. Wlej łyżeczkę do konewki

Tu dochodzimy do wspomnianej wcześniej łyżeczki, która może zdziałać cuda. Chodzi o… sok z cytryny. Tak, dobrze czytacie! Wystarczy dodać jedną łyżeczkę świeżo wyciśniętego soku do litra wody i podlać tym hortensje. To sposób prosty, tani i w pełni naturalny.

Dlaczego to działa? Hortensje – szczególnie te niebieskie – uwielbiają kwaśną glebę. Odczyn gleby (czyli jej pH) ma bezpośredni wpływ na kolor ich kwiatów. Im kwaśniejsza ziemia, tym intensywniejszy i głębszy odcień niebieskiego. Jeśli pH wzrasta i zbliża się do obojętnego, kwiaty zaczynają blednąć lub zmieniać kolor na różowy.

Podlewając rośliny wodą z dodatkiem cytryny, delikatnie zakwaszacie podłoże, co sprzyja utrzymaniu lub nawet pogłębieniu koloru. Ale uwaga – wszystko z umiarem. Taki zabieg warto stosować nie częściej niż raz na dwa tygodnie. Pamiętajcie też, żeby nie lać roztworu bezpośrednio na liście – najlepiej w okolice korzeni.

Pielęgnacja hortensji. O tym trzeba pamiętać

Jeśli będziecie systematycznie podlewać hortensje mieszanką wody i cytryny, już po kilku tygodniach zauważycie różnicę. Niebieskie odmiany nabiorą głębokiego, nasyconego koloru, a cała roślina będzie wyglądała na zdrowszą i bardziej żywotną. Nawet różowe hortensje mogą lekko zmienić barwę, jeśli będą rosnąć w odpowiednio zakwaszonym podłożu.

Poza podlewaniem nie zapomnijcie o innych podstawowych zabiegach pielęgnacyjnych. W lipcu warto zasilić hortensje nawozem o przedłużonym działaniu – najlepiej przeznaczonym właśnie dla roślin kwasolubnych. Taki nawóz dodatkowo pomoże utrzymać odpowiednie pH gleby i dostarczy potrzebnych mikroelementów.

Ostrożnie natomiast z eksperymentowaniem – nie dodawajcie cytryny „na oko” i nie zwiększajcie ilości, licząc na szybszy efekt. Zbyt kwaśne podłoże może zaszkodzić korzeniom. Lepiej działać systematycznie i z wyczuciem. Rośliny na pewno się odwdzięczą.