Serwis „Goplana" z Ćmielowa to jeden z najbardziej pożądanych kompletów lat 50. i 60. Dowiedz się, dlaczego zwykła porcelana sprzed dekad stała się białym krukiem i jak wygląda zestaw, za który dziś płaci się jak za dzieło sztuki.
Serwis z PRL-u wart krocie
Choć PRL wielu z nas kojarzy się z szarością i niedoborami, polski design tamtych lat potrafił zachwycać. Wytwórnie porcelany, zwłaszcza ta w Ćmielowie, tworzyły prawdziwe perełki. Jedną z nich jest serwis kawowy „Goplana” zaprojektowany przez Wincentego Potackiego — projektanta, który współtworzył estetykę polskiej ceramiki powojennej. Dziś ten komplet to nie tylko przedmiot użytkowy, ale przede wszystkim inwestycja i obiekt pożądania miłośników vintage’u.
Zobacz także:
Ceny? Potrafią zaskoczyć. Za dobrze zachowany, kompletny zestaw kolekcjonerzy płacą nawet 4-5 tysięcy złotych. Niektóre rzadkie wersje kolorystyczne osiągają jeszcze wyższe stawki. Jeśli trzymasz taki serwis na dnie kredensu, to masz w domu mały skarb.
Co zawiera serwis porcelany Ćmielów „Goplana”?
Serwis „Goplana” to kwintesencja polskiego modernizmu. Smukłe, eleganckie kształty naczyń, intensywna kolorystyka i charakterystyczna technika natrysku tworzą zestaw, który trudno pomylić z jakimkolwiek innym. To również jeden z nielicznych kompletów z tamtego okresu oferowanych dziś na rynku w pełnej, oryginalnej konfiguracji. W skład serwisu wchodzą:
- Dzbanek z pokrywką o wysokości ok. 27–27,5 cm,
- Mlecznik (ok. 14 cm),
- Cukiernica z pokrywką (ok. 13 cm),
- Filiżanki — wysokość ok. 8 cm, średnica również ok. 8 cm,
- Spodki o średnicy ok. 14 cm.
To, co czyni go wyjątkowym, to rzadkie połączenie barw: soczysta żółć na korpusach i kontrastowa, głęboka czerwień talerzyków oraz akcentów (w niektórych wersjach także czarne talerzyki). Efekt? Zestaw wygląda jak wyjęty z katalogu Mid-Century Modern. Co więcej, zachowanie kompletności jest dziś prawdziwą rzadkością. Jeśli serwis przetrwał lata w dobrym stanie, ewentualne drobne przebarwienia szkliwa jedynie potwierdzają jego autentyczność i wiek.
Dlaczego serwisy z PRL-u są tyle warte?
Powodów jest kilka i każdy z nich działa na korzyść retro porcelany. Po pierwsze, design. Polskie wytwórnie porcelany lat 50. i 60. tworzyły projekty, które bez kompleksów mogłyby konkurować z zachodnim wzornictwem. Były smukłe, nowoczesne, odważne kolorystycznie. Dziś, w dobie powrotu estetyki Mid-Century, ich wartość rośnie z roku na rok.
Po drugie, rzadkość. Komplety w idealnym lub bardzo dobrym stanie to prawdziwe unikaty. Przez dekady wiele zestawów się kompletowało, niszczyło lub ginęło w przeprowadzkach. Właśnie dlatego kolekcjonerzy są gotowi płacić więcej za te zachowane w całości. Po trzecie — autentyczność i historia. Serwis „Goplana” to nie tylko porcelana. To dokument polskiego wzornictwa, ślad pracy jednego z najważniejszych projektantów epoki oraz kawał historii domowej codzienności w PRL-u.
Dziś takie przedmioty traktuje się nie jak kuchenne wyposażenie, lecz jak małe dzieła sztuki użytkowej. A jeśli masz gdzieś w szafce podobny komplet, który pamięta czasy, gdy kawa „po turecku" była rytuałem, to warto go odkurzyć. Być może właśnie trzymasz w rękach coś, co dla kolekcjonera jest bezcenne.









